Podbił Goodwood. Nowy torowy potwór McLarena

Najbardziej prestiżowym wydarzeniem podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood jest tak zwany Timed Shootout, czyli próba czasowa. W tym roku powody do świętowania miał McLaren, który zdominował rywalizację.

Timed Shootout to najważniejszy i najbardziej widowiskowy fragment Festiwalu Prędkości w Goodwood. Producenci pokazują swoje najlepsze konstrukcje, które walczą o jak najszybsze pokonanie legendarnej już nitki liczącej 1,86 km. Rekordzistą jest McMurtry Spéirling, który w 2022 roku pokonał trasę w niesamowitym czasie 39,081 s. Tym razem auto dało szansę rywalom, odpuszczając Timed Shootout.

Co tu dużo mówić, najlepiej w Goodwood zaprezentował się McLaren, który bardzo dobrze będzie pamiętał świętowanie swoich 60. urodzin podczas Festiwalu Prędkości. Na szczycie tabeli i triumfatorem próby czasowej został McLaren Solus GT. Siedzący za jego kierownicą Marvin Kirchhöfer zdołał wykręcić czas 45,34 s, plasując wyjątkowy model na szczycie tabeli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na drugiej lokacie znalazł się z pewnością dobrze znany fanom sportów ekstremalnych Travis Pastrana wraz z modelem Subaru GL Family Huckster. Podium zostało zaś zamknięte… również przez McLarena, chociaż bynajmniej nie ma tu mowy o aucie drogowym. Chodzi o McLarena-Coswortha M26, czyli bolid Formuły 1 wykorzystywany w latach 1976-1979. 

McLaren Solus GT zostanie wyprodukowany w zaledwie 25 egzemplarzach. Model ten powstał w oparciu o model koncepcyjny Ultimate Vision GT stworzony pod potrzeby gry Gran Turismo Sport. Owocem przeniesienia wizji z wirtualnych torów na drogi publiczne jest auto o masie 1000 kg, które wyposażone jest w wolnossący silnik 5.2 V10. Efekt? 840 KM mocy i przyspieszenie do 100 km/h w czasie zaledwie 2,5 sekundy.