Tak wygląda obsługa Abramsa od kuchni. Czołg w tym roku trafi do polskiej armii

Do tej pory mogliście dowiedzieć się, jak odpalić czołg, ile takie maszyny w przybliżeniu zużywają paliwa i co je właściwie napędza. No dobrze, a co z samą obsługą? Ta również nie jest taka prosta sprawa, jak może się czasem wydawać na filmach.

Załoga czołgu należąca do 68. Pułku Pancernego armii USA opublikowała więc nagranie z ćwiczeń na poligonach w Niemczech czy Estonii. Sama obsługa dotyczy czołgu Abrams M1A2, którego 250 sztuk zakupiła polska armia. Pierwsze sztuki trafią do kraju jeszcze w tym roku, a kontrakt opiewa na kwotę 23 mld zł. Tymczasem poniżej możecie zobaczyć, jak od kuchni wygląda obsługa takiego czołgu.

Jak widać, załoga musi być zdyscyplinowana i zorganizowana, a wszelkie komendy wydawane głośno i wyraźnie. Czołg może bowiem nie tylko zagrozić przeciwnikom, ale także osobom obsługującym pojazd, np. podczas wystrzału pocisku.

Na filmie widać m.in. proces ładowania pocisku, wystrzału, przeładowania działa, obsługę karabinu maszynowego na wieży czołgu, a także wyrzutnię granatów dymnych.