Sportowe auto od Abarth już wkrótce?

Samochody sportowe, to kategoria, która w branży motoryzacyjnej odpowiada za najsilniejsze emocje, nic więc dziwnego, że projekt jest otoczony tym większym zainteresowaniem im ostrzejsze pazury i zęby posiada. Cóż więc może powstać, kiedy za własny samochód bierze się firma, odpowiedzialna za najdrapieżniejszą stronę marki Fiat?

Samochody sportowe, to kategoria, która w branży motoryzacyjnej odpowiada za najsilniejsze emocje, nic więc dziwnego, że projekt jest otoczony tym większym zainteresowaniem im ostrzejsze pazury i zęby posiada. Cóż więc może powstać, kiedy za własny samochód bierze się firma, odpowiedzialna za najdrapieżniejszą stronę marki Fiat?

Pierwszy wyraz odpowiedzi na to pytanie padł w 2007 roku, kiedy to w turyńskim instytucie IDE przedstawiono szkice SS Concept, autonomiczny, nieoficjalny pojazd firmy Abarth, niestety skończył tylko na papierze. Zaprojektowany przez grupę studentów samochód, wykorzystujący platformę i podzespoły z Fiata Panda, o gabarytach 3550mm długości, 1680mm szerokości i 1200mm wysokości, miał zostać wyposażony czterocylindrowy, benzynowy motor o mocy 100KM lub turbodoładowanego diesla oferującego 150KM.

Lotus Esprit w Paryżu? Może wreszcie…

Czemu piszę o czymś, co miało miejsce trzy lata temu? Wczoraj, świat motoryzacyjny obiegła oficjalna informacja, jakoby Abarth, szykował własne, sportowe auto. Według najnowszych informacji, dwuosobowy pojazd opracowywany przez włoskie przedsiębiorstwo, tworzony jest przy współpracy marki Lotus, a wiele podzespołów, w tym praktycznie całe podwozie, miałoby pochodzić od ostatniego modelu Elise.

Prawie jak Hennessey, prawie… Lotus o mocy 700 KM!

Masa własna samochodu ma wynieść mniej niż 1000kg przy mocy około 200KM, generowanych przez umieszczoną centralnie jednostkę napędową, najprawdopodobniej pochodzącą od Fiata. Auto miałoby zadebiutować na rynku w ciągu dwóch najbliższych lat.

Źródło: Autoevolution