Saab nawiązał współpracę z miastem Qingdao

Od samego początku, kiedy szwedzki NEVS odkupił od Spykera prawa do używania marki Saab, zapowiadano, że będzie to całkowita rewolucja dla upadającego producenta samochodów. Mówiono o oferowaniu aut z napędem elektrycznym, które oparte miały być na technologiach rozwiniętych przez szwedzką markę kilka lub nawet kilkanaście lat temu.

Nowe Saaby także z silnikami spalinowymi?

Zapowiedzi te wydawały się trochę zbyt optymistyczne, jednak teraz NEVS twierdzi, że podpisał umowę z chińskim miastem Qingdao. W ramach postanowień Qingdao zainwestuje w Saaba równowartość 233 milionów euro, co pozwoli miastu na objęcie 22-procentowego udziału w marce.

W ramach tego Saab będzie produkował auta i wysyłał je bezpośrednio do portu w Chnach, skąd trafią do sklepu i będą sprzedawane na terenie Qingdao. Firma planuje rozpocząć produkcję odświeżonego modelu 9-3 jeszcze w drugiej połowie tego roku, a na rynku pojawi się też na pewno wersja z napędem elektrycznym, która powinna trafić do sprzedaży na początku 2014 roku.

Co kryzys ekonomiczny zmienił na rynku motoryzacyjnym?

Biorąc pod uwagę wkład inwestycyjny Chińczyków, łatwo zauważyć, że NEVS wycenia Saaba na ponad miliard euro. Czy szwedzka marka w obecnej sytuacji jest na pewno tyle warta?

Źródło: WCF