Rzadkie maserati znalazło dom w Katowicach. 60 lat temu był to najszybszy sedan świata

Maserati Quattroporte pierwszej generacji to samochód bardzo ważny nie tylko dla historii tej kultowej marki, ale i w ogóle segmentu samochodów sportowych. W połowie lat 50. ubiegłego stulecia wówczas bardzo uznana i wiekowa już marka Maserati przeszła kompletną metamorfozę z twórcy surowych bolidów wyścigowych w producenta samochodów luksusowych. Proces ten został zwieńczony w roku 1963, gdy Włosi pokazali światu model Quattroporte, czyli "Czterodrzwiowy".

Już nazwa wskazywała na prawdziwy przełom. Maserati wymyśliło tym modelem nowy typ samochodu, który łączył rasowe podzespoły przejęte nieomal wprost z Formuły 1 z reprezentacyjnym nadwoziem limuzyny. Pod maskę trafiał tu początkowo silnik V8 o pojemności 4,2 litra, który generował 260 KM. Wystarczyło to, by Quattroporte w latach 60. pędziło po ówczesnych autostradach z prędkościami rzędu 230 km/h, czym z łatwością zdobyło tytuł najszybszego sedana świata.

W latach 1963–1970 fabrykę w sercu Modeny opuściło 230 egzemplarzy Quattroporte w opisywanej wersji i około 500 w późniejszej, z większym silnikiem V8 4,7 litra. Pierwsze czterodrzwiowe maserati jest modelem pożądanym na rynku kolekcjonerskim, jako że nie tylko jest stosunkowo rzadkie, ale i ważne dla historii. Sukces pierwszej generacji Quattroporte sprawił, że od lat 60. stanowi ono nieodłączny element jej gamy i kolejne generacje są oferowane po dziś dzień (zobacz mój test najnowszej wersji Quattroporte Trofeo).

Prezentowany samochód z 1967 roku, który trafił ostatnio do Polski, jest jednak wyjątkowy nawet na tle reszty produkcji pierwszego Quattroporte. To pierwszy egzemplarz na świecie z certyfikatem Maserati Classiche, który poświadcza zgodność procesu odbudowy z fabryczną specyfikacją przechowywaną w archiwum w Modenie.

To kolejny sukces właścicieli obiektu La Squadra, którzy w jednym miejscu skupiają wyjątkowo pożądane współczesne i klasyczne perły motoryzacji. Ku uciesze fanów samochodów najwyższej próby wiele z tych aut nie trzymają w ukryciu, a prezentują publicznie w salonie w Katowicach.

Co więcej, już zapowiadają, że quattroporte będzie można zobaczyć nie tylko w budynku – zamierzają z niego aktywnie korzystać i pokazywać na ulicach Śląska oraz podczas organizowanych przez La Squadrę spotkań i imprez. Fani motoryzacji będą więc mieli do zobaczenia kolejny ciekawy wóz w tym sezonie.