Czy kupiłbyś Alfę Romeo, jeśli byłaby ona produkowana w Stanach Zjednoczonych? Wbrew pozorom nie jest to nierealna wizja, ponieważ koncern Fiat może wkrótce całkowicie wypchnąć produkcję kilku swoich marek z Włoch.
Czy kupiłbyś Alfę Romeo, jeśli byłaby ona produkowana w Stanach Zjednoczonych? Wbrew pozorom nie jest to nierealna wizja, ponieważ koncern Fiat może wkrótce całkowicie wypchnąć produkcję kilku swoich marek z Włoch.
Koncern z Turynu ma spore problemy finansowe. To efekt tego, że w czasie dużego kryzysu na europejskim rynku motoryzacyjnym zdecydował się na ogromną inwestycję w postaci przejęcia bankrutującego Chryslera oraz spłaty zadłużenia amerykańskiego koncernu (według największych wycen może ono sięgać nawet 10 miliardów dolarów).
Sergio Marchionne od jakiegoś czasu jest w nie najlepszych stosunkach z włoskim rządem. Fiat wstrzymał swoje włoskie inwestycje i przygotowuje się do wyprowadzenia produkcji Alfy Romeo poza granice Italii.
Co więcej, plany te mogą dotyczyć także sześciu nowych modeli Maserati, w tym SUV-a Levante. Fiat chciał zainwestować około 2 miliardów euro w rozwój tych pojazdów i zbudowanie lub modernizację hal produkcyjnych.
Włosi tłumaczą swoją decyzję tym, że aby Alfa Romeo była konkurencyjna, trzeba wyprowadzić produkcję marki do innego kraju. Najprawdopodobniej chodzi więc o oszczędności. Co ciekawe, nie jest wykluczone, że włoska marka trafi do Stanów Zjednoczonych i tam wykorzysta potencjał fabryk Chryslera.
Źródło: Carscoops
