Pracownicy Porsche dostali gigantyczną premię. Szef zachęca do oddania jej na walkę z wirusem
Porsche musi być jednym z najlepszych miejsc do pracy na świecie. Poza możliwością obcowania z doskonałymi samochodami dochodzi do tego jeszcze wymierna korzyść finansowa. Wszyscy pracownicy centrali marki jak co roku dostali gigantyczną premię; w tym roku blisko 10 000 euro. Zarząd marki w związku z tym skierował do nich wyjątkową prośbę.
Oliver Blume, prezes Porsche (fot. Porsche)
Premia dla etatowych pracowników z centrali Porsche w tym roku wyniosła aż 9700 euro (blisko 44 tys. zł). Na tę sumę składa się 9000 euro wypłacone w gotówce i 700 euro przekazane na konto funduszu emerytalnego.
Szef firmy, Oliver Blume, tłumaczy tę decyzję słowami, które chciałby usłyszeć każdy pracownik. "Wynik finansowy Porsche to efekt pracy naszego całego zespołu, dlatego wszyscy powinni z tego wyniku skorzystać. W tym roku ten bonus symbolizuje naszą solidarność z pracownikami i zapewnienie im siły nabywczej na dobry powrót do normalności" – napisał w oświadczeniu.
Na podobne przywileje pracownicy tej marki mogli liczyć już od wielu lat, ale tym razem za premią idzie także konkretna prośba. Przełożeni sugerują, by pieniądze te przeznaczyć na walkę z pandemią koronawirusa. By nie być gołosłownym, Blume wraz z pozostałymi osobami z zarządu firmy przekazali z prywatnych środków na ten cel pół miliona euro.
W sumie Porsche na walkę z koronawirusem wydało już ponad 5 milionów euro. Oprócz pieniędzy firma zapewnia także sprzęt medyczny do służby zdrowia w swoim regionie. Co więcej, pracownicy z działów IT i zarządzania nie siedzą bezczynnie. Porsche wysłało ich do pracy w niemieckich szpitalach na rzecz usprawnienia w nich pracy i logistyki.
