Rozmiar nie ma znaczenia? Powiedz to Porsche, które ma szykować wielkiego SUV‑a
Popyt na luksusowe SUV-y nie słabnie, a modele pokroju Porsche Cayenne są tego najlepszym przykładem. Doniesienia o rzekomych pracach nad jeszcze większym modelem od marki z Zuffenhausen nie powinny więc dziwić.
Marka znana głównie z produkcji samochodów sportowych, lecz mająca w swojej ofercie również hitowe SUV-y takie jak Macan i Cayenne, szykuje kolejną dużą konstrukcję - tak przynajmniej twierdzą amerykańscy dealerzy, którzy wynieśli te informacje z wewnętrznego spotkania przedstawicieli marki.
Tymi sensacyjnymi doniesieniami dzieli się portal Automotive News Europe, który przyznaje jednak, że wieści nie zostały potwierdzone przez oficjalne przedstawicielstwa prasowe Porsche. Mimo to wiele wskazuje, że faktycznie coś jest na rzeczy.
Podobno dealerom nie tylko powiedziano o śmiałych planach, ale i przedstawiono pierwsze wizualizacje nowego porsche. "To zupełnie nowy styl. Auto jest częściowo sedanem, częściowo crossoverem" - mówi jeden z anonimowych dealerów cytowany przez Automotive News.
Kolejną niespodziankę stanowi rodzinny charakter modelu. Nieoficjalnie wiadomo bowiem, że będzie dostępny z trzema rzędami siedzeń - to pierwsze takie porsche w historii. Oczywiście jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o szczegółach technicznych czy konkretnych datach. Sporo światła na sprawę rzucają jednak plany grupy Volkswagena.
Jak donosi niemiecki Handelsblatt, Niemcy pracują nad pojazdem o kryptonimie Landjet, który miałby stanowić podstawę do rozwoju kolejnych modeli Audi, Bentleya i Porsche. Zgodnie z zapowiedziami ma być siedmiomiejscowy i zasilany prądem. Wrażenie robi zapowiadany zasięg na poziomie 650 km.
Brzmi ciekawie, choć oficjalnie jeszcze nic nie jest pewne. Jeśli faktycznie Porsche planuje taki model, z pewnością prędzej czy później podzieli się planami z szerszą publiką.
