Nowy Opel Grandland wjeżdża do salonów. Zaskakuje mnogością napędów

Nowy SUV Opla jest wyraźnie większy od swojego poprzednika. Mierzy aż 465 cm długości i ma 2,79 metra rozstawu osi. Bagażnik pomieści 550 litrów ładunku w standardowej konfiguracji i 1645 litrów po złożeniu tylnej kanapy. Technicznie Grandland jest blisko spokrewniony z Peugeotem 3008, co widać zresztą po gamie silników.

Rolę podstawowego napędu pełni 136-konna hybryda oparta na benzynowym silniku 1.2. Dalej mamy hybrydę typu plug-in generującą 195 KM mocy i pozwalającą jeździć na samym prądzie. Deklarowany zasięg w cyklu mieszanym wyniesie wówczas 87 km.

Ostatnią propozycją jest pełnoprawny elektryk z 213-konnym silnikiem i baterią o pojemności 73 kWh, pozwalającą przejechać do 523 km na jednym ładowaniu. Ile trzeba zapłacić za poszczególne warianty?

• Hybryda 136 KM - od 144 900 zł
• Hybryda Plug-In 195 KM - od 187 400 zł
• Elektryczny 213 KM - od 198 900 zł

Jeśli chodzi o wersje wyposażenia, na razie do wyboru są dwa warianty dostępne w każdej wersji napędu. Bazowa Edition i bogatsza GS. Jakie udogodnienia oferują?

Edition - od 144 900 zł - standardowo m.in. 10-calowe multimedia, amortyzatory FSD (selektywne tłumienie nierówności), fotele przednie Intelli-Seat z regulacją w 6 kierunkach, pakiet bezpieczeństwa z przednim radarem i przednią kamerą oraz systemami AEB, LKA, eTSR, ACC stop&go, ISA, SL, ICB), ośwetlenie EcoLED,

GS - od 159 900 zł - Edition + dodatkowo m.in. pikselowe reflektory Intelli-lux, 16-calowe multimedia z nawigacją, ładowarka indukcyjna, przyciemniane szyby tylne,