Nowe auta pogotowia ratunkowego w Dubaju – bynajmniej nie służą do transportu chorych

Dubaj słynie z wielu rzeczy – przepychu, niesamowitych wieżowców, wszechobecnych superaut oraz wyjątkowej floty policyjnych radiowozów i karetek. Kilka lat temu do pogotowia dołączył lotus evora, dodge challenger oraz 2 fordy mustangi. Emiratczykom tak bardzo leży na sercu ratowanie ludzkiego życia, że niedawno poszerzyli ofertę o 3 auta – chevroleta corvette c7, nissana gt-r oraz range rovera.

Chevrolet Corvette C7 i Nissan GTR to 2 z 3 aut które zasilą flotę pojazdów ratunkowych w Dubaju

Źródło zdjęć: © mat. prasowe

Filip Buliński

10 października 2019, 10:32

Pierwsze z czym kojarzy nam się słowo “karetka” to raczej duży, przerobiony bus do wożenia chorych niż sportowy samochód osiągający 100 km/h w 3-4 sekundy (nie licząc range rovera). Jednak takie samochody również przydają się przy ratowaniu życia. A skoro tamtejsza policja używa takich superaut jak aston martin one-77, lamborghini aventador czy brabus g700, to czemu pogotowie miałoby szybciej nie docierać do potrzebujących?