McLaren zapowiada nowy model. To zapewne 720S Spider i wiemy, jak będzie wyglądał

McLaren 720S został po raz pierwszy pokazany podczas targów w Genewie w 2017 roku i dotychczas występował tylko w jednej wersji. Klienci chcący poczuć wiatr we włosach musieli albo wystawić głowę przez okno, albo wybrać inny samochód. Jeśli jednak zdecydowali się na trzecią opcję, czyli poczekać na odmianę Spider, to mamy dobrą wiadomość. Auto może zadebiutuje już 8 grudnia 2018 roku.

Producent nie mówi, że chodzi właśnie o ten model, ale plany zdradza scena, w której osoby na filmie otwierają drzwi auta. Nie mają ramek, co właśnie sugeruje wersję ze zdejmowanym dachem. Również zdjęcie zapowiadające samochód po rozjaśnieniu pokazuje, że jest to Spider. Inna sprawa, że wygląd tego modelu wyciekł już jakiś czas na rysunkach patentowych.

Widzimy, że z zamkniętym dachem McLaren 720S Spider (o ile tak będzie się nazywał) będzie wyglądał tak, jak wersja coupe. Możemy założyć, że jednostka napędowa również będzie taka sama. Wtedy możemy mówić o podwójnie doładowanym, 4-litrowym V8 o mocy 720 KM i 770 Nm.

W zapowiedzi Brytyjczycy podkreślają, że samochód będzie zgodny z rdzennymi wartościami McLarena, a jedną z nich jest podążanie za jak najniższą wagą. Mechanizm składania dachu z pewnością doda kilogramów, ale nie powinna być to duża różnica. W przypadku modelu 570S wynosi zaledwie 46 kg, dzięki czemu osiągi auta są praktycznie takie same niezależnie od wersji. Jedynie sprint od 0 do 200 km/h zajmuje 0,1 s więcej.

Oczywiście McLaren może nas zaskoczyć i pokazać coś zupełnie innego. Wiemy natomiast, że będzie to drugi samochód w planie Track25, który zakłada, że do 2025 producent pokaże 18 nowych modeli. Pierwszym z nich był Speedtail. O tym, czy drugim jest 720S Spider, przekonamy się już wkrótce.