Mansory Mercedes-Benz S63 AMG Coupé (2015) i 900 luksusowych koni

Firma Mansory przedstawiła nowy pakiet zmian dla modelu S Coupé.

21 maja 2015, 09:43

Klasa S Coupé to obecnie jeden z najbardziej dostojnych, luksusowych krążowników na rynku. Mercedes na nowo zdefiniował gran turismo w swoim wykonaniu i oddał w ręce swoich klientów komfortowy okręt z całą gamą naprawdę mocnych jednostek napędowych. Dla chcących jeszcze więcej, Mansory przygotowało pakiet MANSORY900.

S Coupé zostało uzbrojone w agresywny pakiet zmian stylistycznych. Auto otrzymało nie tylko nowe pasy przedni i tylny, ale zostało też poszerzone. Tuner nie podał jak bardzo zwiększył się rozstaw kół, ale nawet na zdjęciach widać, że modyfikacje są znaczne. Wszystkie nowe dodatki wykonano z kompozytu węglowego, by nie podnosić masy luksusowego samochodu.

Mansory zmiany wprowadziło nie tylko na nadwoziu, ale i we wnętrzu. Tuner podszedł do tego zagadnienia raczej zachowawczo. S Coupé zostało wyposażone w kremową i szarą skórę. Naturalny materiał jest uzupełniony o w stawki z aluminium i włókna węglowego, co eleganckiemu wnętrzu dodaje charakteru.

Zmiany w stylistyce są ważne, ale nie można ich uznać za aż tak istotne jak modyfikacje mechaniki. 5,5-litrowe V8 przed zabiegami Mansory generowało 585 KM i 900 Nm. Tuner wymienił turbosprężarki pracujące w układzie twin turbo na niestandardowe, bardziej wydajne. By silnik lepiej znosił większe obciążenie, zastosowano nowy wał korbowy oraz korbowody. Większą dawkę powietrza dostarcza wyczynowy układ dolotowy. Te wszystkie zmiany przełożyły się na podbicie mocy do poziomu 900 KM. Moment obrotowy został ograniczony do 1300 Nm. Ta wartość dostępna jest w zakresie od 1600 do 5700 rpm.

Ogromny zapas mocy pozwala rozpędzić bestię od Mansory do 100 km/h w 3,3 s. To poprawa w stosunku do standardu o 0,6 s. Prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 300 km/h. Mimo pakietu aerodynamicznego pod znakiem zapytania stoi stabilność auta przy wyższych prędkościach.

Jeśli 900 KM to dla Was za dużo, Mansory przedstawiło obok 900-konnego potwora nieco słabszą odmianę. Do dyspozycji klientów jest też pakiet zmian podbijający moc do poziomu 720 KM. Moment obrotowy jest w tym przypadku niższy niż w MANSORY900 o 200 Nm.