Kierunkowskaz niezgody. Polacy się kłócą, ale sądy i policja mówią jasno

Niektórzy nie używają wcale, inni sygnalizują kierunek jazdy przed wjazdem na rondo, jeszcze inni włączają kierunkowskaz w lewo, gdy już są na nim, a pozostali sygnalizują chęć zjazdu ze skrzyżowania. Kto ma rację? Cóż, w przypadku ronda przepisy – i policja – mówią jasno: ta ostatnia grupa.

Włączenie kierunkowskazu na rondzie jest też dopuszczalne, gdy np. chcemy zmienić pas lub ominąć przeszkodę, jak chociażby zepsuty samochód. W przeciwnym razie powinniśmy wjechać na skrzyżowanie i poruszać się po nim bez sygnalizowania kierunku jazdy, bo w końcu jego nie zmieniamy. Dzieje się to dopiero, gdy zjeżdżamy z ronda.

Temat ten od dawna budzi spory wśród kierowców, ale także sądy podpisują się pod powyższą wykładnią. Było tak chociażby w marcu 2020 roku, kiedy to poznaliśmy wyrok ws. egzaminu na prawo jazdy z blisko trzech lat wcześniej. Wtedy to kursant nie włączył kierunkowskazu przed wjazdem na rondo, co egzaminatorka uznała za błąd. Ostatecznie za drugim razem wystawiła ocenę negatywną. Lubelski sąd jednak przyznał rację egzaminowanemu.

Tak więc pamiętacie: na rondzie kierunkowskaz włączamy przy zmianie pasa i przy zjeździe ze skrzyżowania. To prosta zasada, która zdecydowanie ułatwi innym uczestnikom ruchu drogowego zrozumienie waszych zamiarów.