Jaguar XF z nowym, 163‑konnym silnikiem Diesla

Jaguar poszerza swoją ofertę 4-cylindrowych jednostek wysokoprężnych: obok 190-konnej jednostki o pojemności 2,2 l pojawi się słabszy, 163-konny wariant. Silnik trafi do modelu XF, który teoretycznie powinien rzucić wyzwanie słabszym wersjom BMW Serii 5 czy Audi A6.

Jaguar poszerza swoją ofertę 4-cylindrowych jednostek wysokoprężnych: obok 190-konnej jednostki o pojemności 2,2 l pojawi się słabszy, 163-konny wariant. Silnik trafi do modelu XF, który teoretycznie powinien rzucić wyzwanie słabszym wersjom BMW Serii 5 czy Audi A6.

Jag XF, napędzany 2,2-litrowym silnikiem wysokoprężnym o mocy 163 KM, ma być wersją przeznaczoną dla tych kierowców, którym z jakichś powodów średnia brytyjska limuzyna podoba się bardziej od produktów konkurencji, a nie potrzebują oni dużej mocy.

163 umazane ropą konie wystarczają do tego, żeby XF rozpędzał się od 0 do 100 km/h w 9,8 s oraz osiągał prędkość maksymalną 210 km/h. Bądź co bądź, na naszych drogach takie auto w zupełności wystarczy do spokojnego podróżowania. Mało tego, Jag ma spalać średnio zaledwie 5,4 l oleju napędowego na 100 km oraz emitować 149 g CO2 na każdy przejechany kilometr.

190-konny silnik pozwala skrócić sprint od 0 do 100 km/h do 8,5 s. Za tę odmianę trzeba zapłacić w Polsce od 233 300 zł, 163-konny diesel będzie na pewno tańszy. Nie za bardzo można jednak zrozumieć, jak Jaguar chce rywalizować z konkurencją. BMW 520d kosztuje od 174 900 zł, a więc prawdopodobnie około 30 000-40 000 zł mniej od finalnej ceny XF 2,2 163 KM, a rozpędza się od 0 do 100 km/h w 8,3 s.

Źródło: Carscoop