![Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]](https://v.wpimg.pl/MzZiNWM0Yhs7CzhkYktvDnhTbD4kEmFYL0t0dWIDfE4iWHlhYlYkFj8bKyciHioILxkvID0ePRZ1CD4-YkZ8VT4APSchUTRVPwQsMikfLEJqXXhgKAFgTjkNf3p5CX8fd1F7Y3wddRhrC31hLwUuTmIPbCo)
Hyundai Tucson N-Line w oficjalnej zapowiedzi. To dopiero początek
Po premierze nowego Tucsona przyszedł czas na jego usportowioną wersję oznaczaną jako N-Line. Producent właśnie pochwalił się pierwszymi fotografiami i informacjami dotyczącymi tego wariantu.
N-Line póki co będzie topowym wydaniem modelu Tucsona.
Gama N-Line zyskała kolejnego przedstawiciela. Do i10, i20, i30 oraz Kony dołącza nowy Tucson. Nowy SUV także doczekał się odważnie wystylizowanego wydania, w którym główną rolę grają sportowe dodatki. Mowa zarówno o elementach nadwozia, jak i wnętrza.
Wnioskując po pierwszych fotografiach, Tucson N-Line zyska agresywniej wystylizowany przedni zderzak i imitację dyfuzora z tyłu. Wydech z kolei zostanie zwieńczony podwójną końcówką. Na uwagę zasługują również felgi zarezerwowane specjalnie dla tego wariantu.
Wydanie N-Line będzie wyróżniać się także specjalną kolorystyką i opcjami wykończenia wnętrza, choć na szczegóły trzeba jeszcze poczekać do oficjalnej, rynkowej premiery. Spodziewamy się jej wiosną 2021 roku. Nie jest to jedyna nowość, jaką szykuje Hyundai na najbliższe miesiące.
W planach są jeszcze szybkie crossovery - Kona N, która będzie walczyć z Fordem Pumą ST, a także, choć jeszcze nieoficjalnie, Tucson N, który w przeciwieństwie do wydania N-Line poza sportowym wyglądem zyska też mocny napęd. Zdecydowanie jest więc na co czekać.
