Honda Civic. Tak wygląda 11. generacja, która zadebiutuje w 2021 roku

Ci, którzy ubolewali nad niemożnością zakupu nowego Accorda w Europie, dostaną teraz coś na pocieszenie. Nowy Civic wygląda bowiem jak pomniejszony Accord i w przeciwieństwie do sedana klasy średniej, będzie dostępny na Starym Kontynencie. Kiedy? Już niebawem.

11. generacja Hondy Civic, zaprezentowana na razie z przydomkiem "Prototype", tradycyjnie dla japońskiego producenta nie powinna zauważalnie różnić się od konceptu. Oznacza to, że auto, które widzicie na zdjęciach, wjedzie do salonów bez większych wizualnych zmian - świetna wiadomość.

Civic XI wygląda zaskakująco dobrze, łącząc dynamiczne linie dotychczasowej odsłony z bardziej wyrafinowanymi, dojrzałymi detalami, które powinny przypaść do gustu także konserwatywnym klientom. Auto wydaje się szersze i postawione jeszcze niżej niż obecna odsłona.

Spora w tym zasługa szerokiej atrapy chłodnicy zachodzącej pod reflektory. Z tyłu również znajdziemy światła, które mocniej niż dotychczas zachodzą na klapę i błotniki. Ciekawie zapowiada się też wnętrze, na razie przedstawione jedynie na szkicu. Minimalistyczna kabina zyska wystający tablet, nie tracąc przy tym klasycznych przycisków - tak rzadkich we współczesnej motoryzacji.

Tyle w kwestii wyglądu. Technikalia natomiast nadal pozostają nieznane. Wiadomo jednak, że Honda zadba o liczne systemy bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy. Jeśli chodzi o silniki, nie zdziwię się jeśli pozostaną bez większych zmian. Szczegóły powinniśmy poznać nie później, niż w pierwszym kwartale 2021 roku, gdyż właśnie wtedy spodziewany jest debiut sedana na amerykańskim rynku. Później dołączy do niego również hatchback i europejskie wydania.