Ford zdradza moc nowego Mustanga. Jest lepiej, niż przypuszczaliśmy
Siódma generacja Mustanga zadebiutowała podczas wrześniowego salonu w Detroit odsłaniając wygląd i kilka szczegółów technicznych. Najważniejsze wciąż jednak pozostawało tajemnicą. Dziś znamy już dostępne napędy i ich moce.
Te są większe niż dotychczas. W topowym wydaniu Dark Horse dostaniemy aż 500 KM. Będzie to najmocniejsze wcielenie 5-litrowego V8 Forda w historii. Standardowe GT nie zostanie jednak daleko w tyle - producent obiecuje 480 KM lub 486 KM z opcjonalnym układem wydechowym. W gamie nie zabraknie też czterocylindrowego EcoBoosta, który z kolei ma generować 315 KM.
Zobacz także
Najmocniejszy Dark Horse będzie miał ciekawą charakterystykę. Ford zastosował tu bowiem kuty układ korbowo-tłokowy i wzmocnione wałki rozrządu. Dzięki tym zabiegom V8 ma kręcić się do przyzwoitych 7500 obr./min.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Standardowe V8 z GT także zmieniło się względem poprzednika. Dostaniemy m.in. nowe oprogramowanie i podwójną przepustnicę o wysokiej wydajności. 2,3-litrowy Ecoboost zyskał z kolei zmieniony układ wtryskowy, co sprawia, że wygeneruje 315 KM zamiast dotychczasowych 290 KM, zbliżając się do wyników szóstej generacji sprzed faceliftingu.
Siódma generacja legendy powinna pojawić się w amerykańskich salonach latem 2023 roku. Chętnych, podobnie jak w przypadku poprzedników, pewnie nie zabraknie.
