Fatalny stan zdrowia Kubicy - ile prawdy w plotkach? [aktualizacja]

W ciągu ostatniej doby świat obiegły wiadomości na temat bardzo złego stanu zdrowia Roberta Kubicy. Wśród ekspertów F1 zawrzało po tym, jak Jaime Alguersuari w wywiadzie dla stacji radiowej BBC powiedział, że Polak nie może nawet utrzymać szklanki w ręce.

W ciągu ostatniej doby świat obiegły wiadomości na temat bardzo złego stanu zdrowia Roberta Kubicy. Wśród ekspertów F1 zawrzało po tym, jak Jaime Alguersuari w wywiadzie dla stacji radiowej BBC powiedział, że Polak nie może nawet utrzymać szklanki w ręce.

Fatalny wypadek z udziałem Roberta Kubicy oraz jego rajdowego pilota Jakuba Gerbera miał miejsce na początku lutego 2011 roku. Od tego czasu minęło już ponad 12 miesięcy i kilkakrotnie pojawiały się wiadomości o tym, że Robert czuje się coraz lepiej. Równocześnie podawano także kilka dat, kiedy Polak pokazałby się publicznie. Niestety, tylko jedna z nich się potwierdziła.

Kubica milczy jak grób, jednak nasz kierowca zawsze bardzo cenił sobie prywatność. Jego środowisko, czyli osoby medialnie określane jako przyjaciele Roberta, jest pewne, że Polak już wkrótce zacznie testy w wyścigowym aucie. Problem w tym, że miały się one odbyć już kilkakrotnie, a każdy zespół, do którego Kubica miał trafić, albo skreślał go z listy kandydatów ze względu na brak konkretnych informacji dotyczących pełnego powrotu do zdrowia, albo dementował plotki dotyczące podpisania kontraktu.

Ostatnio w sieci zaczęła krążyć wypowiedź Jaime Alguersuariego, który reprezentował barwy Toro Rosso, a obecnie pełni rolę eksperta BBC. Alguersuari powiedział w wywiadzie dla radia, że według jego informacji stan zdrowia Kubicy nie jest zbyt dobry, a Polak nie może nawet utrzymać szklanki z wodą. Zasmucony kierowca dodał, że stan zdrowia Kubicy jest najwyraźniej gorszy od tego, jakiego wszyscy się spodziewają.

Jakiś czas temu w sieci pojawiły się wypowiedzi laureatów konkursu organizowanego przez Lotto. Zwycięzcy mieli okazję spotkać się z Robertem Kubicą, jednak ich wypowiedzi były zupełnie przeciwne. Twierdzili oni, że nasz kierowca wygląda już dobrze, pewnie uścisnął im dłonie i mieli okazję chwilę porozmawiać.

Podobnego zdania są Mikołaj Sokół i Marcin Czachorski, czyli jedne z najbardziej kompetentnych i najlepiej poinformowanych osób w kwestii stanu zdrowia Polaka. Jak jednak doskonale wiadomo, osoby nagrodzone w konkursie musiały akceptować pewien regulamin narzucony przez organizatora. Marcin Czachorski reprezentujący interesy Roberta Kubicy w Polsce w rozmowie z Autokult.pl jednoznacznie zaznaczył, że nie potwierdza, ani nie zaprzecza informacjom podanych przez Alguersuariego.

Można uznać, że Jaime Alguersuari, który nie widział Polaka od ponad roku, chciał jedynie zabłysnąć w roli nowego eksperta BBC. Z drugiej strony odwlekanie jakichkolwiek oficjalnych wieści z obozu Roberta budzi niepokój i wątpliwości. Kibicom pozostaje więc czekać na oficjalne informacje i krytycznie podchodzić do plotek związanych ze zdrowiem Polaka.

[aktualizacja 9 marca]

Przed paroma godzinami w sieci pojawiły się zdjęcia prezentujące Roberta Kubicę, który podobno wczoraj jeździł swoją prywatną Fabią WRC. Zostały one zrobione w Ligurii (zachodnie Włochy), nie wiadomo jednak, czy faktycznie pochodzą z czwartku. Te zdjęcia były jednak najlepszą odpowiedzią dotyczącą stanu zdrowia kierowcy. Zdjęcia dostępne na Facebooku pod tym adresem.