Nowiutkie santany odnalezione w Chinach. Mają jeszcze fabryczną folię

O autach zrobiło się głośno dzięki firmie Han Chung Classics , która opublikowała zdjęcia pięciu egzemplarzy porzuconych w jednym z chińskich magazynów o bliżej nieokreślonej lokalizacji.

To identyczne sztuki z nadwoziem wykończonym podstawowym, białym lakierem oraz z ciemnoszarym wnętrzem. Wszystkie pochodzą z 2012 r. i nigdy nie były zarejestrowane, więc mają jedynie kilkukilometrowy, fabryczny przebieg. Dokładna specyfikacja aut nie jest znana. Można jednak podejrzewać, że pod maską skrywają benzynowy silnik o pojemności 1,8 l.

VW Santana to w Chinach absolutna legenda. Model, będący tak naprawdę zmodyfikowanym Passatem drugiej generacji, zadebiutował w Chinach w 1983 r. i był produkowany przez kolejne 30 lat.

W międzyczasie przeszedł wiele liftingów technicznych i aktualizacji wyposażenia, dzięki czemu w bogatszych odmianach można było liczyć na pełną elektrykę, klimatyzację czy ABS.

Kluczem do sukcesu na chińskim rynku była bardzo atrakcyjna cena. Na podstawową wersję wystarczyła równowartość 12,4 tys. dolarów.