![Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]](https://v.wpimg.pl/MzZiNWM0Yhs7CzhkYktvDnhTbD4kEmFYL0t0dWIDfE4iWHlhYlYkFj8bKyciHioILxkvID0ePRZ1CD4-YkZ8VT4APSchUTRVPwQsMikfLEJqXXhgKAFgTjkNf3p5CX8fd1F7Y3wddRhrC31hLwUuTmIPbCo)
Fabrycznie nowe BMW serii 7 E38 na sprzedaż. Od 3 lat stoi w kapsule powietrznej
Polacy coraz odważniej podchodzą do kwestii inwestycji pieniędzy w motoryzację. Jednym z takich przykładów jest (niemal) fabrycznie nowe BMW serii 7, które pojawiło się na sprzedaż w serwisie ogłoszeniowym. Ze swojej kapsuły wyjeżdża tylko raz do roku, na krótką przejażdżkę.
BMW w swojej kapsule powietrznej
Dla wielu to jedno z ostatnich, "prawdziwych" BMW. Trudno się dziwić, bowiem następca, zaprojektowany był przez Chrisa Bangla i - nie ma co ukrywać - był bardzo kontrowersyjny. Tu spotykamy się z autem z silnikiem o pojemności 4,4 litra i mocy 286 koni mechanicznych.
Jak pisze sam właściciel, całkowity przebieg samochodu wynosi 255 kilometrów, a od przeszło 3 lat limuzyna stoi w kapsule powietrznej. Na drogach pojawia się raz w roku by pokonać kilka kilometrów.
BMW serii 7 według sprzedającego nie ma najmniejszej ryski, kropki czy nalotów. Tarcze hamulcowe są fabrycznie nowe, tak jak i akumulator, choć zamiennik już czeka w gotowości. Ostatnia wizyta w ASO została wykonana przy przebiegu 190 kilometrów.
W opisie przeczytamy, że "wada jest tylko jedna: już nigdy nie znajdę klasyka w lepszym stanie".
Auto zostało zakupione jako inwestycja, dlatego jego cena może odstraszać: to 290 tys. zł. Sam sprzedający uważa, że warte jest znacznie więcej. Ogłoszenie znajduje się w serwisie OLX.
