Chevrolet Camaro Convertible (2016) – premiera

Miesiąc temu zadebiutowała najnowsza generacja kultowego Chevroleta Camaro, ale nie mogło zabraknąć wersji z otwartym dachem. Taką zaprezentowano dziś za oceanem.

Nadwozie przygotowano tak, by wersja ze składanym dachem była w pełni funkcjonalna i komfortowa. System elektrohydrauliczny do jego otwierania może pracować do prędkości niespełna 50 km/h. Samo nakrycie wykonano z dobrze wyciszającej tkaniny, która zapewnia wysokiej jakości szczelność akustyczną nawet przy wysokiej prędkości. Całość chowa się pod pokrywą z tworzywa sztucznego.

Skupiono się również na tym, by nadwozie miało odpowiednią sztywność, a jednocześnie odchudzono model o ok. 90 kg w stosunku do poprzednika. To zapewnia nie tylko wyższą trwałość nadwozia czy lepszą ochronę w razie wypadku, ale też wyraźną poprawę właściwości jezdnych. To właśnie one są czasami piętą achillesową wielu kabrioletów, zwłaszcza czteromiejscowych. Klienci docenią to, czego nie poczują, czyli drgań, ugięć i kołysania pod wpływem prędkości na zakrętach i nierówności.

Chevrolet przeznaczył dla wersji Convertible trzy jednostki napędowe, znane z coupé. Podstawową został motor 2-litrowy turbo o mocy 274 KM (400 Nm), wersją pośrednią jest V6 o pojemności 3,6 litra i mocy 335 KM (385 Nm), a topową odmianą oczywiście V8 o pojemności 6,2 litra i mocy 455 KM. Największy silnik generuje potężne 617 Nm momentu obrotowego. Wszystkie mogą być sprzężone z przekładnią automatyczną z ośmioma biegami. Dla wymagających pozostawiono 6-stopniowy manual.

Niestety na kabriolet Camaro trzeba jeszcze długo poczekać. Choć auto już zaprezentowano, to w sprzedaży pojawi się nie wcześniej jak na początku roku 2016. Premiery można się spodziewać na Detroit Auto Show 2016 w styczniu. Taka data premiery akurat nie dziwi. Na przyszłoroczny styczeń przypada 50. rocznica modelu Camaro. Tymczasem wersja coupé pojawi się na rynku już jesienią tego roku.