Bugatti Veyron z pudełek po papierosach!

Grupa studentów, z chińskiego uniwersytetu Xi'an, postanowiła zbudować replikę znanego na całym świecie Bugatti Veyron. Myślę, że corocznie takie próby podejmowane są kilkukrotnie i nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie jeden fakt, Chińską replikę wykonano z pustych opakowań po papierosach.

Młodzi inżynierowie budowali pojazd przez ponad osiem miesięcy, specjalnie po to by zaprezentować go 31 maja i tym samym uczcić Światowy Dzień Bez Papierosa. Kartoniki zbierano na wszystkie możliwe sposoby, włączając w to innych studentów niezaangażowanych w projekt, a także osoby z poza uczelni. Łącznie udało się zgromadzić 10.280 paczek, które posłużyły jako ekologiczny surowiec do budowy trzystukilogramowego pojazdu napędzanego silnikiem elektrycznym.

Aby podkreślić myśl przewodnią projektu, w miejscu atrapy chłodnicy, zamiast znaku firmowego marki Bugatti, znalazł się wielki, rozpoznawalny na całym świecie symbol „zakaz palenia”.

Bugatti & 800 KM… w pełni elektryczne!

Pomysł dorównujący poziomem szaleństwa swojej oryginalności. Aby samemu zbudować podobny samochód, trzeba przez ponad 28 lat, wypalać jedną paczkę papierosów dziennie, wydając przy tym trochę mniej niż 100.000 złotych, zależenie od wybranego tytoniu. Stanowi to mniej więcej 2.5% ceny nowego Bugatti Veyron.[block position="inside"]8964[/block]

Źródło: Autobloggreen