BMW zderzyło się z samolotem. Na szczęście wszyscy przeżyli

Wyobrażamy sobie minę kierowcy jadącego BMW po ulicy Yankee Street w amerykańskim mieście Washington Township, gdy w jego auto uderzył samolot. To z pewnością niecodzienny widok. Takie sytuacje zdarzają się czasem w pobliżu lotnisk. Nie inaczej było tym razem.

W awionetce, którą leciało dwóch pilotów, podczas podchodzenia do lądowania zepsuł się silnik i maszyna nie zdołała dolecieć do celu. Piloci początkowo planowali osiąść na pobliskim polu kukurydzy, w czym przeszkodził im jednak wysoki płot. Ostatecznie postanowili wylądować na drodze, doprowadzając do kolizji z samochodem osobowym.

Kierowca i piloci odnieśli niewielkie obrażenia i zostali przewiezieni do szpitala. Śledczy spróbują teraz ustalić, co było przyczyną awarii silnika, sprawdzą stan techniczny samolotu i zbadają, czy można było uniknąć kolizji po lądowaniu na drodze. Niezależnie od wyników śledztwa, wszyscy uczestnicy wypadku mogą mówić o dużym szczęściu.