![Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]](https://v.wpimg.pl/MzZiNWM0Yhs7CzhkYktvDnhTbD4kEmFYL0t0dWIDfE4iWHlhYlYkFj8bKyciHioILxkvID0ePRZ1CD4-YkZ8VT4APSchUTRVPwQsMikfLEJqXXhgKAFgTjkNf3p5CX8fd1F7Y3wddRhrC31hLwUuTmIPbCo)
Policjanci mają dość ogólnopolskich akcji. Od 2020 roku będzie ich mniej
Cykliczne, ogólnopolskie akcje policji, podczas których funkcjonariusze przyglądają się niemal wszystkim obszarom związanych z ruchem drogowym dzisiaj są normą, jednak wkrótce może się to zmienić. Od 2020 roku policja ma się skupić na innym rodzaju działań.
Rzecznik Prasowy KGP podkreśla, że policja chce sprowadzić akcje do rozmiarów lokalnych
Rok 2019 obfitował w ogólnopolskie akcje policji. Ostatnia miała miejsce 4 grudnia, gdy w ramach działań policji o kryptonimie NURD (niechronieni uczestnicy ruchu drogowego) funkcjonariusze skupili się na miejscach, w których szczególnie często dochodzi do wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów.
Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji, zdradził w programie "Punkt widzenia" Polsat News, jak funkcjonariusze widzą przyszłość ogólnopolskich akcji o podobnym charakterze.
"Ja wiem, że policjanci mają już dosyć tych akcji, od razu też pocieszę ich, że Komendant Główny Policji podjął decyzję, by w przyszłym roku tych akcji było mniej" mówił policjant.
Nie oznacza to jednak, że policja całkowicie zrezygnuje z podobnych akcji. W planach jest sprowadzenie ich do bardziej lokalnych rozmiarów.
"Chodzi o to, aby bardziej dostosować to do struktur lokalnych, aby naczelnicy ruchu drogowego, komendanci powiatowi sami decydowali, co jest u nich najgroźniejsze i dostosowywali te działania do zagrożeń lokalnych" wyjaśnił Ciarka.
