Wprawdzie obecnie cały świat Formuły 1 oficjalnie odpoczywa i nawet wrota fabryk zespołów są zamknięte na cztery spusty, jednak nadal pojawiają się plotki. Te najnowsze dotyczą transferu Daniela Ricciardo do zespołu Red Bull Racing.
Wprawdzie obecnie cały świat Formuły 1 oficjalnie odpoczywa i nawet wrota fabryk zespołów są zamknięte na cztery spusty, jednak nadal pojawiają się plotki. Te najnowsze dotyczą transferu Daniela Ricciardo do zespołu Red Bull Racing.
Jednym z najgłośniejszych tematów ostatnich tygodni w Formule 1 jest poszukiwanie następcy dla Marka Webbera. Wraz z końcem sezonu 2013 Australijczyk zwalnia miejsce w mistrzowskim zespole Red Bulla i całkowicie kończy swoją przygodę z królową sportów motorowych.
Oficjalnych kandydatów na jego miejsce jest trzech. Mówi się o Danielu Ricciardo, obiecującym kierowcy Toro Rosso, Kimim Raikkonenie, którego nikomu nie trzeba przedstawiać oraz ostatnimi czasy również o Fernando Alonso.
Niki Lauda odradza Red Bullowi zatrudnienie Hiszpana, który jest niezadowolony z postępów w Ferrari pomimo tego, że jakiś czas temu deklarował, iż jego kariera skończy się właśnie w Ferrari. Tymczasem nasi koledzy z redakcji Sport Bild poinformowali, że w przyszłym sezonie kierowcami Red Bulla będą Vettel i Ricciardo.
Helmut Marko nadal utrzymuje, że przed Grand Prix Belgii na torze Spa nie poznamy żadnych oficjalnych informacji. Biorąc pod uwagę pozycję samego Sebastiana Vettela, zatrudnienie Daniela Ricciardo byłoby dla zespołu najlepszym posunięciem.
