100 mazd rozeszło się w tydzień. To sukces importera, a będzie jeszcze lepiej

Wystarczył tydzień, by dealerzy Mazdy zebrali 100 zamówień na największego SUV-a marki, CX-60. Co ciekawe, na razie dostępna jest wersja plug-in, a o lepsze tempo sprzedaży zadbają kolejne odmiany z sześciocylindrowymi silnikami.

Największy w ofercie, najmocniejszy seryjny model w historii Mazdy, pierwszy z hybrydą PHEV – to wystarczyło, by klienci rzucili się do salonów. Co ciekawe, 70 proc. z kupujących mają już jedną mazdę w garażu. Wśród kolorów dominuje biel Rhodium (25 proc. zamówień), tuż za nim znany już czerwony Soul Crystal. Rekordzista zapłaci za swój egzemplarz 316 tys. zł, a najwięcej zamówień ma miejsce w Katowicach. Mazda jest mocna na południu kraju, bo na drugim miejscu znalazł się salon z Sosnowca.

Co więc skusiło klientów? Silnik benzynowy o pojemności 2,5 l, połączony z układem hybrydowym ładowanym z zewnątrz, co łącznie daje moc 327 KM. Sprint do setki zajmuje 5,8 s, a na pełnym ładowaniu można przejechać do 63 km. To jednak nie koniec – później w ofercie znajdą się sześciocylindrowe (!) jednostki benzynowe i Diesla. To może jeszcze bardziej rozkręcić sprzedaż.

"Ten wynik cieszy jeszcze bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę, że początkowo wprowadzamy CX-60 z napędem PHEV, który jest ciągle niszowym rozwiązaniem w segmencie D SUV" – stwierdza Piotr Nowak, dyrektor sprzedaży Mazda Motor Poland.

Pierwsze egzemplarze Mazdy CX-60 PHEV trafią do klientów w październiku 2022 roku. Cennik modelu startuje od 229 900 zł.