BMW zapowiada nowy iDrive. Zgadliście, (prawie) nie ma fizycznych przycisków

System iDrive, który spotkamy w modelach BMW, obchodzi w tym roku swoje 20-lecie. Z tej okazji na targach CES 2021 Niemcy podzielili się pierwszymi informacjami, jak będzie wyglądała nowa generacja ich systemu. Konserwatywni klienci nie będą zadowoleni.
Aż trudno w to uwierzyć, ale iDrive od BMW towarzyszy nam już od 20 lat. Zadebiutował w Serii 7 o oznaczeniu E65 i początkowo nie spotkał się z pozytywnym odbiorem, ze względu na nieintuicyjny interfejs oraz liczne problemy związane z elektroniką. Te czasy jednak już dawno minęły. I choć BMW długo broniło się przed zamianą wszelkich fizycznych przycisków, na ich dotykowe odpowiedniki, wygląda na to, że już wkrótce to się zmieni.
Przy okazji targów technologicznych CES 2021, które z powodu pandemii koronawirusa odbywają się wirtualnie, BMW zdecydowało się pokazać, jak będzie wyglądała następna generacja systemu iDrive. Interakcja między kierowcą a pojazdem ma zostać wprowadzona na nowy poziom cyfrowej i inteligentnej ery.
Dobrą wiadomością jest, że głównym narzędziem do sterowania będzie wciąż duży, obrotowy przycisk, ale jak pokazuje zdjęcie, wokół niego rozstanie rozwinięty dotykowy panel (częściowo już dziś wykorzystywany), a z deski zniknie cały panel sterowania klimatyzacją. Oznacza to, że będzie ona obsługiwana z poziomu nowego, zakrzywionego ekranu multimediów. Podczas gdy pierwszy iDrive miał częściowo odciążyć deskę rozdzielczą od przybywającej liczby przycisków, tak teraz zdejmie już z niej cały "ciężar".
Głównym punktem ma być jeszcze bardziej rozwinięta, cyfrowa inteligencja, która pozwoli na większą automatyzację poszczególnych obszarów, jak np. jazda czy parkowanie. Zwiększone ma zostać także wykorzystanie danych i usług osadzonych w wirtualnej chmurze oraz wzajemna komunikacja między pojazdami.
Zobacz również: BMW Concept M8 Gran Coupé debiutuje w Genewie. Sportowa limuzyna ma imponować osiągami
System, który według BMW "wypełnia lukę między technologią analogową i cyfrową", ma oficjalnie zadebiutować w nowym elektrycznym SUV-ie iX. Auto pojawi się w sprzedaży jeszcze w tym roku.

Polecane przez autora:
- 25-latek z Australii chciał spalić gumę mercedesem-AMG C63 S. Spalił, ale co innego
- Rzadki Mercedes CLK DTM AMG Cabrio trafił na aukcję. Kiedy znudzi ci się tor, a zamarzy bulwar
- Joe Biden wita się z prezydenturą i żegna z prowadzeniem aut. Koniec z jeżdżeniem corvettą po ulicy
Ten artykuł ma 4 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze