Pamiętacie wpis Mateusza z 8 kwietnia? Tata Motors szczyciło się wówczas, że do tej pory złożono 51.000 zamówień na najtańsze auto świata - Nano. Od tego czasu minęło 12 dni, a indyjski producent podaje, że w chwili obecnej posiada 500.000 złożonych zamówień!
Po raz kolejny - Kryzys? Jaki kryzys?
Pamiętacie wpis Mateusza z 8 kwietnia? Tata Motors szczyciło się wówczas, że do tej pory złożono 51.000 zamówień na najtańsze auto świata - Nano. Od tego czasu minęło 12 dni, a indyjski producent podaje, że w chwili obecnej posiada 500.000 złożonych zamówień!
Po raz kolejny - *Kryzys? Jaki kryzys?
Tata Motors ciągle pozostaje przy opcji sprzedawania formularzy za równowartość 6 dolarów. Później zostanie rozlosowanych 100.000 szczęśliwców, którzy wypełnili i złożyli te podania, pierwsze Nano trafią do nich już w lipcu tego roku.
Pół miliona zamówień po 20 dniach od oficjalnej premiery rynkowej! Takiego rezultatu długo nic nie przebije. Ciekaw jestem kiedy padnie magiczny milion oraz jakiej jakości będzie to tanie indyjskie auto.
Źródło: autoblog.com
