Wszyscy doskonale wiemy jak wygląda sprawa globalnego ocieplenia i jak istotny wpływ ma ona na rynek motoryzacyjny. Od 2012 roku Unia Europejska wprowadza nowe przepisy, które ograniczają maksymalną emisję CO2 na jeden przejechany kilometr. Porsche ma problem.
Wszyscy doskonale wiemy jak wygląda sprawa globalnego ocieplenia i jak istotny wpływ ma ona na rynek motoryzacyjny. Od 2012 roku Unia Europejska wprowadza nowe przepisy, które ograniczają maksymalną emisję CO2 na jeden przejechany kilometr. Porsche ma problem.
Nawet jeżeli globalne ocieplenie faktycznie nie występuje, a jest to jedynie wymysł europejskiego rządu, który zamierza wprowadzać coraz to nowsze podatki wyciągając od nas coraz więcej pieniędzy i przy okazji utrudniać życie producentom samochodów, nie mamy wyjścia. Musimy się do tych przepisów dostosować.
Porsche będzie starało się maksymalnie ograniczyć emisję CO2 w Boxsterze nowej generacji. Jak powiedział w wywiadzie dla* Autocar*, Hans-Jurgen Wohler, który jest odpowiedzialny za Boxstera, nowy model może być napędzany trzycylindrowym turbodoładowanym silnikiem. Przeraża mnie jednak moc, która ma oscylować w granicach 180-200 koni mechanicznych.
180 koni mechanicznych w Porsche Boxster?! Już Golf GTI jest mocniejszy. Ciekaw jestem jak radykalne kroki trzeba będzie poczynić z redukcją masy, nie uwierzę w to, że pozostawią około 1335 kilogramów z tak skromnym, jak na Porsche, zestawem kucyków.
Obecna generacja Boxstera z silnikiem o pojemności 2.9-litra produkuje 255 koni, emitując przy tym 221g CO2. Porsche planuje zejść do 180g, powodzenia!
Źródło: WCF
