Samochody używaneNissanUżywany Nissan Navara 2 - typowe awarie i problemy

Używany Nissan Navara 2 - typowe awarie i problemy

Nissan Navara II
Nissan Navara II
Źródło zdjęć: © fot. Autokult
Artur Kuśmierzak
15.01.2014 13:51, aktualizacja: 30.03.2023 10:28

W ramach cyklu artykułów awarie i problemy, które możecie czytać na łamach Autokultu już od 2010 roku, prześwietlaliśmy dla Was wiele różnych samochodów, ale jeszcze nigdy nie braliśmy pod lupę pick-upa. Jako, że gościł już u nas Nissan Pathfinder tym razem przyszedł czas na Navarę.

Używany Nissan Navara 2 – historia modelu

Druga generacja Nissana Navara (w USA Nissana Frontier) została zaprezentowana w 2004 roku na targach motoryzacyjnych w Detroit. Samochód skonstruowano w oparciu o płytę podłogową F-Alpha, a jego stylizacja była inspirowana nieco większym modelem Titan (z 2003 roku) przeznaczonym tylko na rynek amerykański.

Nissan Navara II
Nissan Navara II© fot. Autokult

W 2007 roku auto zostało poddane kosmetycznemu liftingowi. Poprawiono między innymi materiały wykończenia wnętrza, a boczne lusterka zgodnie z panującą modą wyposażono w kierunkowskazy. Trzy lata później Navara przeszła kolejną modernizację.

Tym razem oferta silnikowa została uzupełniona o motor wysokoprężny V6 i wzmocniony 190-konny wariant 2,5 dCi. Oprócz tego przemodelowano pas przedni i wprowadzono kilka zmian w desce rozdzielczej. Od tego czasu japoński pick-up produkowany jest nadal w niezmienionej formie.

Używany Nissan Navara 2 – silniki

Benzynowe:

  • R4 2,5 (190 KM)
  • V6 4,0 (269 KM) dostępny tylko w amerykańskim Frontierze

Diesle:

  • R4 2,5 (170, 174-190 KM)
  • V6 3,0 (231 KM)

Oferta silnikowa Nissana Navara 2 jest bardzo podobna do palety motorów dostępnych w produkowanym równolegle Pathfinderze. Niestety 190-konny silnik benzynowy niezbyt dobrze sprawdza się w japońskim pick-upie. Nie dość, że sporo pali to na dodatek niezbyt dobrze radzi sobie ze sprawnym rozpędzaniem auta. Jedyną jego zaletą jest bezproblemowa eksploatacja.

Nissan Navara II
Nissan Navara II© fot. Autokult

Znacznie lepiej sprawdza się motor V6. Niezawodność i dobra dynamika okupione są jednak ogromnym zużyciem paliwa – przekroczenie magicznej granicy 20 l/100 km w ruchu miejskim nie stanowi większego problemu, choć da się też spalić mniej.

W niektórych egzemplarzach spotykane są jednak problemy z hałasującym łańcuchem rozrządu. Niestety benzyniaków na polskim rynku jest jak na lekarstwo.

Jako, że pick-upy często wykorzystywane są do prowadzenia działalności gospodarczej większość potencjalnych klientów i tak zdecyduje się na diesla. W tym przypadku do wyboru są tylko dwa silniki. 2,5-litrowa jednostka dCi, niestety ta miewał poważne kłopoty z trwałością – w niektórych egzemplarzach uszkodzeniu ulegały: głowica, tłoki oraz wał korbowy.

Problem dotyczy niewielkiej liczby aut, ale trzeba mieć się na baczności! W ofercie jest przecież jeszcze jeden diesel 3,0 dCi skonstruowany wspólnie z Renault. Póki co użytkownicy Navary z tym motorem nie narzekają jeszcze na poważne usterki. Trzeba jednak być przygotowanym na to, że jak na współczesny silnik wysokoprężny przystało wraz ze wzrostem przebiegu osprzęt w końcu zacznie się psuć.

Nissan Navara II
Nissan Navara II© fot. Autokult

Używany Nissan Navara 2 – dane techniczne

Konstrukcja Nissana Navary 2 została oparta na ramie, w przedniej części zawieszenia zastosowano układ niezależnych wahaczy, a z tyłu resory piórowe (dla porównania Pathfinder ma zestaw niezależnych wahaczy).

Do wyboru są trzy przekładnie: 5- lub 6-biegowa ręczna oraz 5-stopniowa automatyczna. Napęd? Przełącznik trybów umożliwia jazdę z napędem na tył (2WD), sztywne spięcie obu osi (4H – 50 proc. przód, 50 proc. tył) i dołączenie reduktora (4LO).

Jest tutaj jeszcze blokada tylnego mostu. Niestety brak międzyosiowego mechanizmu różnicowego sprawia, że z napędu 4x4 można korzystać tylko w trudnych warunkach i w krótkim czasie. Nissan Pathfinder w testach zderzeniowych Euro NCAP otrzymał 4 gwiazdki,

Navarze nie poszło tak dobrze. Podczas pierwszej próby pick-up nie uzyskał nawet jednej gwiazdki, wersja poprawiona dostała ich trzy. Widać różnicę, ale to nadal wynik daleki od ideału.

Nissan Navara II
Nissan Navara II© fot. Autokult

Używany Nissan Navara 2 – typowe usterki

Przy zakupie Navary trzeba przede wszystkim sprawdzić w jakim stanie jest układ przeniesienia napędu. Jeśli samochód często użytkowano w terenie to na pewno trzeba będzie już wymienić przeguby. Ograniczniki skrętu również nie grzeszą trwałością.

Za to elementy metalowo-gumowe i wahacze przedniego zawieszenia będziecie musieli wymienić nawet w egzemplarzach jeżdżących przede wszystkim po asfalcie – to jeden ze słabszych punktów tego modelu.

W niektórych autach spotykane są problemy z układem elektrycznym – szwankują urządzenia pokładowe, a ponadto na desce rozdzielczej głupieją kontrolki. Na przewodach układu klimatyzacji może gromadzić się woda, ta często kapie na nogi pasażera siedzącego obok kierowcy.

Trwałością nie grzeszą też zawiasy tylnej klapy, która lubi sama opadać. Trzeba uważać, żeby niczego nie zgubić! Użytkownicy Navary skarżą się na rdzewiejącą klapkę wlewu paliwa, ale to akurat drobnostka, znacznie gorzej jeśli rdza zaatakuje większą powierzchnię.

Nissan Navara II
Nissan Navara II© fot. Autokult

Spotykane są również wycieki z układu chłodzenia, z silnika (głównie spod pokrywy zaworów) oraz oleju przekładniowego ze skrzyni biegów.

W autach z manualną skrzynią biegów przedwczesnemu zużyciu może ulegać sprzęgło. Jeśli trafi się Wam egzemplarz z tanią zabudową skrzyni ładunkowej, nie liczcie na to, że do środka nie przedostanie się woda.

Od początku produkcji Nissan Navara wziął udział w kilku akcjach serwisowych, w ramach których między innymi: dokręcano śruby wału napędowego, wymieniano łożyska tylnych kół oraz aluminiowe felgi podatne na pęknięcia, a także skontrolowano mocowanie kolumny kierowniczej i konstrukcję pedału hamulca. Warto sprawdzić czy wybrany przez Was egzemplarz wziął w nich wszystkich udział.

Nissan Navara II
Nissan Navara II© fot. Autokult

Używany Nissan Navara 2 – naszym zdaniem

Tym razem zaczniemy od wad, których jest tutaj dość dużo. Decydując się na Nissana Navarę nie ma co liczyć na komfortowe podróżowanie w dalekie trasy. Nie dość, że twarde zawieszenie daje się tutaj we znaki to w kabinie jest zdecydowanie za mało miejsca, zwłaszcza dla pasażerów siedzących w drugim rzędzie. Samochód choć może wydawać się reprezentacyjny nie zastąpi w podróży znacznie wygodniejszych SUV-a czy limuzyny.

Ze względu na słabą stabilność na zakrętach Navara nie nadaje się do szybkiej jazdy. Ponadto zalecany do jazdy po asfalcie tryb, w którym napęd przekazywany jest tylko na tylne koła i lekka paka sprawiają, że autem łatwo wpaść w poślizg na śliskiej nawierzchni. Jeżdżenie przez cały czas z napędem 4x4 niestety nie jest tutaj możliwe. Gwoździem do trumny są wysokie ceny części zamiennych, trudności ze znalezieniem zamienników i niski poziom bezpieczeństwa.

Samochód ma jednak swoje zalety, przede wszystkim bardzo dobrze spisuje się w terenie – reduktor i blokada tylnego mostu znacznie ułatwiają drobne wypady off-roadowe. Na pochwałę zasługują również: 3-litrowy żwawy diesel, atrakcyjny design i przepastna przestrzeń ładunkowa.

Kolejnym atutem są atrakcyjne ceny aut używanych, które zaczynają się już od około 30 000 zł. Co ważne, znalezienie zadbanego egzemplarza kupionego w Polskim salonie nie stanowi większego problemu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)