Wynajmowali auta, po czym je sprzedawali. Policja rozbiła szajkę

Sposób działania grupy nie był zbyt wyrafinowany. Proceder polegał na wynajmowaniu aut z wypożyczalni, podrabianiu dokumentacji i następnie sprzedaży pojazdów po okazyjnej cenie.

Jak informuje policja, w jednym z przypadków oszustom udało się "sprzedać" to samo auto kilku osobom. Podejrzani pobrali wiele zaliczek, umawiając potencjalny odbiór pojazdu na kolejny dzień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Grupa działała nie tylko w Warszawie, dokonując oszustw na terenie całej Polski. Jeden z pojazdów odzyskano np. w Małopolsce. Wstępnie wyliczone straty sięgają kilkuset tysięcy złotych.

W związku ze sprawą sześć osób usłyszało zarzuty oszustwa i podrabiania dokumentów. Dwie osoby - 21-letnia Ukrainka i 39-letni Polak - zostały tymczasowo aresztowane na trzy miesiące. Grozi im do 8 lat więzienia, a sprawa jest rozwojowa.