[video] Piękny, mocny i piekielnie szybki - Hennessey Venom GT
Przebrnęliśmy przez niezliczone pogłoski, szpiegowskie zdjęcia i doniesienia o Hennessey Venom GT. Czekaliśmy długo, ale w końcu możemy sprawdzić jak będzie wyglądał ten super car. Prezentujemy galerię oraz video.
Przebrnęliśmy przez niezliczone pogłoski, szpiegowskie zdjęcia i doniesienia o Hennessey Venom GT. Czekaliśmy długo, ale w końcu możemy sprawdzić jak będzie wyglądał ten super car. Prezentujemy galerię oraz video.
Zapewne wielu z was wielokrotnie przerabiało temat parametrów i ogólnej charakterystyki Venom GT, jednak pozwoli sobie odświeżyć wam pamięć. Po pierwsze dzieło Hennessey’a to kompilacja amerykańskiego napędu oraz brytyjskiego podwozia. Kiedy czytamy o takim połączeniu, na myśl od razu przychodzi Shelby Cobra.
Hennessey wyznaje filozofię, według której należy upchać jak najwięcej mocy w samochód, który ma jednocześnie pozostawać jak najbardziej zwinnym.
Twórca auta wypowiedział się na temat swojego dzieła w ten sposób: „Venom GT to samochód, który zawsze chciałem zbudować dla samego siebie. Chciałem połączyć ze sobą najlepszą inżynierię, technikę i materiały.”
General Motors zleciła swojemu warsztatowi przeróbkę silnika LS9 V8 na potrzeby samochodu Hennesseya. Wersja bazowa ma pojemność 6,2 l. Moc tej maszyny to 725 KM, a maksymalny moment obrotowy wynosi 1004 Nm. Po przeróbkach moc osiągnie np. 1000 lub 1200 KM. Zatem można mówić o znacznej poprawie parametrów.
Kierowca ma do dyspozycji sześciostopniową, manualną skrzynię biegów. Sprint do setki to dla Venom GT kwestia mniej niż 3 sekund. Prędkość maksymalna to około 320 km/h. Samochód waży tonę i jest wykonany w większości z włókna węglowego.
Niemniej jednak Venom GT to nie tylko to, co pod maską. Samochód dostał bardzo pokaźne wyposażenie. Intencją twórcy było bowiem stworzenie auta, które będzie wszechstronne. I dlatego dzieło Hennesseya nadaje się do wyścigów w równym stopniu jak do spokojnej jazdy.
Auto będzie kosztować w standardowej wersji 600 000 dolarów. Nie jest to mała suma, jednak auto jest bez wątpienia tyle warte. Zapraszamy do bogatej galerii i filmu, dzięki którym lepiej poznacie wygląd Venom GT.
Materiał został już wcześniej opublikowany na łamach Autokultu przez Bartosza, jednak dla tych którzy jakimś cudem ominęli te video spieszymy z pomocą.
Źródło: autoblog.com