Szerszy McLaren – FAB Design MP4-12C Terso (2012) [Genewa 2012]

Zdaje się, że to nie nowe Porsche 911, ale McLaren będzie hitem tegorocznego salonu samochodowego w Genewie. Oto propozycja FAB Design.

Olgierd Lachowski

7 marca 2012, 17:30

Szwajcarski zespół zajmujący się modyfikacjami Mercedesów nie potrafił odmówić sobie przyjemności przerobienia McLarena MP4-12C. Z drugiej strony nie jest to wielce zaskakujące posunięcie Szwajcarów, bo w tym roku wiele firm poszerzyło swoją działalność o tuning McLarena. Ten wóz to prawdziwa tuningowa sensacja w tym roku. Jego najgroźniejszy konkurent – Ferrari 458 Italia – nie mógł liczyć na takie zainteresowanie przedsiębiorstw trudniących się podkręcaniem samochodów.

Podobnie jak w przypadku różnego rodzaju modeli Mercedesów, tak i w tym FAB Design nie omieszkało opracować pakietu stylistycznego, który można śmiało nazwać Widebody. Brytyjski wóz stał się wyraźnie szerszy. Z przodu w skład zestawu wchodzi nowy zderzakospojler z inaczej ukształtowanymi wlotami powietrza i szersze przednie błotniki, które kończą się na drzwiach wylotami powietrza.

W tylnej połowie nadwozia również przemodelowano znacznie nadkola, przy okazji poszerzając progi i zmieniając wygląd wlotów powietrza do silnika. Nie zabrakło również innego tylnego zderzaka. Jakimś cudem uchował się oryginalny tylny dyfuzor, ale to pewnie tylko dlatego, że jest to część pełniąca funkcję nie tylko wizualną. Fabryczne są też tylne światła i spojler. Za to wielkie otwory wentylacyjne w zderzaku i trzy rury wydechowe to już pomysł stylistów FAB Design.

Zastanawiam się, czy ten oryginalny spojler nadal jest ruchomy, bo na pokrywie silnika przymocowano zestaw piknikowy, czyli wielką dechę zwaną skrzydłem, umieszczoną na wysokich podporach. Ciekawi mnie, jak wygląda współpraca spojlerów.

Szersze nadwozie umożliwiło założenie „wklęsłych” felg o typowym dla FAB-a wzorze, które mają średnicę 20”. Założono na nie opony Dunlop (brak danych o rozmiarach gum).

Po zajęciu miejsca za kierownicą oczom kierowcy ukaże się wszechobecna biała i czarna skóra na fotelach, desce rozdzielczej i drzwiach. Do tego podsufitka jest obszyta Alcantarą[sup]®[/sup], a niektóre mniejsze elementy ukształtowano podobnie jak nadwozie – z włókna węglowego. Jeśli właściciel bolidu będzie miał inne życzenia, to ekipa tapicerów i stylistów chętnie je spełni.

Jeśli 600 KM w seryjnym MP4-12C to dla klienta za mało, inżynierowie ze Szwajcarii mają na to lekarstwo. Mianowicie 3,8-litrowy podwójnie doładowany, umieszczony centralnie silnik jest uzbrajany w nową elektronikę i układ wydechowy. To wystarcza, aby motor mógł pochwalić się mocą wynoszącą o 80 KM więcej i przekraczającym 700 Nm maksymalnym momentem obrotowym.

Wzmocniony McLaren przyspiesza podobno do setki w mniej niż 3 sekundy (!), a jego prędkość maksymalna wynosi 343 km/h.

Tuner nie podaje ceny modyfikacji, ale w ciemno można założyć, że wszystko to kosztuje naprawdę sporo, tym bardziej że FAB Design w ogóle jako firma do tanich nie należy. Muszę przyznać, że ze wszystkich pomysłów firm tuningowych najbardziej podobają mi się zmiany zafundowane przez Wheelsandmore, ale propozycja FAB-a na tle niektórych innych firm tuningowych też nie wypada wcale źle.