Sytuacja jak z horroru. Płonący samochód widmo wjechał w autobus

W Wielkiej Brytanii płonący samochód pojawił się znikąd i uderzył w szkolny autobus. Świadkowie byli przerażeni.

Ta sytuacja przypomina nieco scenę z filmu grozy. Wszystko działo się w angielskim Elland, w hrabstwie Yorkshire. Uczniowie tutejszej szkoły właśnie wsiadali do autobusu, który miał odwieźć ich do domu. Plany pokrzyżował im jednak płonący samochód, jadąc prosto na nich. Dzieci były zmuszone do ucieczki.

Świadkowie zdarzenia przekazali, że pojazd wjechał na chodnik kilka sekund po tym, jak dzieci zbiegły mu z drogi. Chwilę później uderzył w przód autobusu, wywołując rozbłysk płomieni i smugę gęstego dymu. Policja z West Yorkshire poinformowała, że samochód był pusty i nikt nie doznał obrażeń, a sytuacja wyrządziła tylko niewielkie szkody. Trwa postępowanie w tej sprawie.