Rajd Wielkiej Brytanii 2016 - mistrzostwo świata dla Volkswagena

Tegoroczny Rajd Wielkiej Brytanii był absolutnie zdominowany przez dwóch zawodników. Sébastien Ogier walczył o zwycięstwo z Ottem Tänakiem. Mistrz świata od pierwszego odcinka specjalnego przewodził stawce i uciekał Estończykowi jadącemu Fordem Fiestą WRC na oponach firmy DMACK. Młody kierowca ani na chwilę nie ustąpił swojemu znacznie bardziej utytułowanemu przeciwnikowi i cały czas zwycięstwo było w jego zasięgu, ale ostatecznie oddał je różnicą 10,2 s.

Reszta stawki była jedynie tłem tego pojedynku. Jari-Matti Latvala miał awarię układu napędowego, a konkretnie pękł wał napędowy. Nie mógł marzyć o rywalizacji w czołówce. Dokładnie ten sam problem miał Andreas Mikkelsen i co ciekawe, również Sébastien Ogier. Tylko on przetrwał bez większej straty czasowej.

Craig Breen z Citroëna rolował w pierwszej fazie rajdu, a Kris Meeke jechał po prostu dużo poniżej oczekiwań i finiszował na piątej pozycji za dwoma Hyundaiami prowadzonymi przez Thierry’ego Neuville’a i Haydena Paddona. Dani Sordo nie radził sobie tak dobrze jak w Hiszpanii i zajął szóste miejsce.

W ostatniej rundzie WRC, w Rajdzie Australii, do rozstrzygnięcia pozostała kwestia wicemistrza świata, choć jest to bez większego znaczenia ponieważ tytuły zostały rozdane. Thierry Neuville, aktualny wicelider klasyfikacji ze 143 punktami na koncie ma szansę powtórzyć swój najlepszy wynik z 2013 roku. Wówczas z zespołem M-Sport również zakończył sezon na drugim miejscu. Jego rywalem będzie Andreas Mikkelsen, który ma obecnie 129 punktów i teoretycznie Hayden Paddon, który ma 126 oczek. Teoretycznie o drugie miejsce będzie walczył również Dani Sordo (119 pkt.)