Pierwsze testy Peugeota 2008 DKR

W gminie Freneuse regionu Ile-de-France, w departamencie Yvelines, na szutrowej drodze przez łąkę zatrzymała się ciężarówka, obok której rozbito nieduży namiot. Gdy wszystko było gotowe oczy nielicznej grupy widzów zobaczyły po raz pierwszy muskularną, niepodobną do niczego, terenową maszynę, jedną z najbardziej oczekiwanych, wyczynowych konstrukcji tego roku. Z naczepy wyprowadzono dakarowego Peugeota 2008 DKR.

Ten nieduży, bo 4-metrowy samochód napędzany jest 3-litrowym dieslem V6 z dwiema turbosprężarkami, umieszczonym z tyłu. Moc maksymalna to około 340 KM, a maksymalny moment obrotowy sięga wartości 800 Nm. Napęd na cztery koła? Nie, ponieważ Peugeot zdecydował się na tylnonapędowe buggy. Ogromne koła pracującą na niezależnym zawieszeniu z podwójnymi amortyzatorami, których skok to 460 mm. Na felgach opony Michelin.

Przy mechanikach swym czujnym okiem wciąż nadzorował pracę niejaki Carlos Sainz, rajdowy mistrz świata, zwycięzca Dakaru i osoba, której Volkswagen dziękuje do dziś za swe sukcesy w WRC. Później Hiszpan wsiadł za kierownicę i sprawdził możliwości auta. Jak jeździł 2008 DKR i na jakim etapie przygotowań znajduje się obecnie? Tego dowiemy się niebawem.