Nowy Hyundai Genesis Coupe - wizualizacja i pierwsze teasery [aktualizacja]

Choć pierwsze zdjęcia szpiegowskie nowej odsłony Hyundaia Genesis Coupe przedostały się do Internetu już pod koniec sierpnia, to koreański producent nadal nie zdradził żadnych informacji o swoim odświeżonym coupé. Dzisiaj prezentujemy bardzo realistyczną wizualizację, która przez moment uważana była nawet za oficjalną, jednak - jak się szybko okazało - jest to jedynie nieoficjalny obraz stworzony przy użyciu programu komputerowego.

Mimo wszystko powyższa wizualizacja prezentuje się bardzo realistycznie i w pełni oddaje wygląd samochodu, który widzieliśmy w sierpniu i we wrześniu na zdjęciach szpiegowskich. Ktoś naprawdę się postarał, dzięki czemu możemy sobie już dzisiaj wyobrazić jak będzie wyglądała najnowsza odsłona Hyundaia Genesis Coupe.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, samochód posiada m.in. znacznie przestylizowany pas przedni, dzięki czemu przypomina w większym stopniu modele z obecnej gamy koreańskiego producenta z i40 i Velosterem na czele. Oryginalne reflektory, diody LED i sześciokątna atrapa chłodnicy to już standard w nowym języku stylistycznym koreańskiego producenta. Trzeba przyznać, że pojazd widoczny na dołączonej wizualizacji wraz z agresywnymi przetłoczeniami na masce prezentuje się bardzo ciekawie.

Hyundai Genesis Coupe Hurricane SC na targach SEMA [wideo]

Według pierwszych informacji samochód będzie dostępny w dwóch wersjach silnikowych. Słabsza to nowy, turbodoładowany silnik R4 o pojemności 2,0 litra generujący 274 KM i 364 Nm. Mocniejsza opcja to 3,8-litrowy silnik w układzie V6 o mocy 333 KM i 394 Nm. Samochód ma mieć premierę w styczniu podczas North American International Auto Show 2012

[aktualizacja 9 listopada]

Hyundai udostępnił pierwsze oficjalne teasery, z których wynika, że nowy Hyundai Genesis Coupe będzie wyglądał praktycznie tak samo jak pojazd na dołączonej w pierwszej części wpisu wizualizacji. Na poniższych fotografiach ujawniono także fragment tylnego pasa samochodu, który wygląda bardzo dobrze. Teraz czekamy tylko na oficjalne zdjęcia prezentujące cały pojazd.

Źródło: Autoblog