Nowa Mazda CX‑9 pokazana w Los Angeles!

Model CX-9 stylistycznie czerpie garściami z trendu stylistycznego KODO, wypracowanego na mniejszych autach z gamy i choć nadwozia zaprojektowane w tym języku świetnie łączą muskularne linie z lekkością sylwetki to największy SUV Mazdy wygląda dość ociężale i potężnie zarazem. Nawet 20-calowe obręcze w nadkolach nowej CX-9 nie robią większego wrażenia.

Samochód jest nieco krótszy niż jego poprzednia generacja, chociaż rozstaw osi zwiększono o 55 mm. Dzięki temu zabiegowi kabina ma być jeszcze bardziej przestronna, tak aby komfortowo przewieźć nawet siódemkę pasażerów. We wnętrzu które według zapewnień producenta zostało wykończone najlepszymi materiałami i bardzo starannie wyciszone pojawią się zaprojektowane na nowo fotele pokryte skórzaną tapicerką Nappa oraz aluminiowe i drewniane (palisander) aplikacje dekoracyjne. Pod względem wyposażenia warto zwrócić uwagę na system multimedialny Mazda Connect z wyświetlaczem o przekątnej 8 cali, 12-głośnikowy zestaw audio firmy Bose oraz pakiet układów bezpieczeństwa spięty pod nazwą i-ACTIVSENSE.

Wraz z CX-9 zadebiutował nowy silnik SKYACTIV-G o pojemności 2,5 l z turbodoładowaniem. Jednostka ta generuje 250 KM mocy i 420 Nm momentu obrotowego wędrującego na wszystkie koła (i-ACTIV AWD). Osiągi nie zostały jeszcze podane. Za sprawą nowo opracowanego systemu Dynamic Pressure Turbo (zmienna pulsacja spalin w zależności od prędkości obrotowej silnika) jednostka ta ma charakteryzować się absolutnym brakiem opóźnienia po dodaniu gazu (tzw. turbodziury), wysoką elastycznością i niemal liniowym przyrostem siły napędowej w zakresie niskich i średnich prędkości obrotowych, będąc przy tym oczywiście możliwie oszczędną.

Mazda CX-9 pojawi się w salonach już wiosną przyszłego roku. Planowany wolumen sprzedaży na świecie to 50 000 sztuk rocznie, z czego 80% tej wartości ma pokryć zapotrzebowanie Ameryki Północnej. Model CX-9 na razie nie zostanie wprowadzony do Europy, choć warto przypomnieć że poprzednia generacja pojawiała się okresowo w sprzedaży w Polsce i dostępne krótkie serie sprzedawały się niemal na pniu.