Niektóre mandaty dwa razy wyższe. 17 września w życie wchodzi prawo recydywy

Każdy może popełnić błąd, ale czasami nauka może być droga. Od 1 stycznia 2022 r. taryfikator mandatów potrafi skutecznie ograniczać zapędy zmotoryzowanych. Kierowca, który rozpędzi się o 41-50 km/h powyżej limitu, otrzymuje mandat w wysokości 1000 zł. Kierujący, który nie ustąpi pierwszeństwa pieszym wchodzącym na przejście, płaci 1500 zł, a wjeżdżający na przejazd kolejowo-drogowy przy czerwonym sygnale – aż 2000 zł. Takie kary nieco przytarły nosa tym, którzy do tej pory przepisy mieli za nic. 17 września 2022 r. rozpocznie się drugi etap zmian.

Tego dnia w życie wejdą przepisy o recydywie. Na czym ma to polegać? Katalog wykroczeń objętych nowymi zasadami jest ograniczony do tych najbardziej niebezpiecznych wybryków. Kierowca, który popełni zawarte na liście wykroczenie, a w ciągu dwóch lat ponownie zostanie przyłapany na tym samym występku, zapłaci podwójną stawkę mandatu. Liczba punktów karnych za dane przewinienie nie zostanie podwojona. W najbardziej jaskrawym przypadku za jedno wykroczenie będzie można zapłacić aż 5000 zł. Czy potrzebujemy takiej zmiany?

– Nie jestem zwolennikiem kar, ale niestety są one potrzebne. Statystyki pokazują, że od początku 2022 r. wyraźnie zmniejszyła się liczba śmiertelnych ofiar wypadków. Oczywiście nie jest to jedynie efekt podwyższenia mandatów, ale wprowadzenie nowego taryfikatora z pewnością odegrało tu ważną rolę. Dalsze zaostrzenie sankcji, czyli dwa razy większe mandaty za popełnienie najbardziej niebezpiecznych wykroczeń w warunkach, można powiedzieć, recydywy, to też potrzebny ruch. Sam mam znajomego, który na początku roku dostał 2500 zł mandatu. To odmieniło jego sposób jeżdżenia. Stał się on orędownikiem bezpiecznej jazdy – mówi Autokult.pl Sylwester Pawłowski z projektu edukacyjnego "Świadomy Kierowca".

Mandat rzeczywiście może zmienić nasze postępowanie za kierownicą i uchronić nas przed jeszcze gorszym zdarzeniem. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że główne zmiany, jakie zachodzą w ostatnich miesiącach, dotyczą mandatów.

– Samo karanie nie wystarczy. Należy przeprowadzić solidny audyt dróg i ich oznakowania, a następnie poprawić niedociągnięcia na tym polu. Zadaniem państwa jest też poprawa w dziedzinie nieuchronności kary – choćby poprzez zwiększenie liczby fotoradarów czy intensyfikację pracy policji drogowej oraz stworzenie sprawniejszego systemu ratownictwa. Potężnym problemem jest także szkolenie kierowców. Ogrom szkół w Polsce uczy zdawania egzaminu, a nie jazdy w rzeczywistych warunkach drogowych. Co więcej, w zależności od ośrodka kandydatów na kierowców uczy się na przykład różnych zasad zachowania na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym. Jeśli chcemy mniejszej liczby drogowych tragedii, państwo musi zmierzyć się z wszystkimi tymi problemami, bo samo karanie to za mało. Trzeba stworzyć takie warunki, w których kierowcy będą chcieli przestrzegać przepisów – dodaje Sylwester Pawłowski.

Wraz z nowelizacją przepisów art. 38 Prawa o ruchu drogowym został wzbogacony o następujący zapis: "Kierującemu pojazdem mechanicznym ukaranemu za wykroczenie określone w art. 86 par. 1a i 2, art. 86b par. 1, art. 87 par. 1 art. 92 par. 2, art. 92a par. 2, art. 92b, art. 94 par. 1 albo art. 97a, który w ciągu dwóch lat od ostatniego prawomocnego ukarania popełnia to samo wykroczenie, wymierza się karę grzywny w wysokości nie niższej niż dwukrotność dolnej granicy ustawowego zagrożenia".

W ten właśnie sposób od 17 września 2022 r. wprowadzone zostaną kary za recydywę.

Oto lista takich uchybień wraz z przewidzianą za nie kwotą mandatu (po lewej stronie kwota podstawowej kary, a po prawej mandat w warunkach recydywy).

Jakie mandaty czekają po 17 września kierowców, którzy często łamią przepisy? Na pewno wyższe. Bez zmian pozostaje jednak zapis mówiący, że przy jednym wykroczeniu maksymalny wymiar mandatu może wynieść 5000 zł. Jeśli dochodzi do zbiegu wykroczeń, czyli jednoczesnego złamania kilku przepisów (np. wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych ze zbyt wysoką prędkością), kara nie może zaś przekroczyć sumy 6000 zł.

Uzupełnieniem instytucji recydywy drogowej będą zmiany w kwestii punktów karnych. Tu 17 września 2022 r. kierowców również czeka prawdziwe trzęsienie ziemi. Statystyki, które pod względem bezpieczeństwa drogowego plasują nas jedynie przed Rumunią i Bułgarią, pokazują jednak, że takie tąpnięcie jest nam potrzebne. Oby na nim się nie skończyło.