Następca Chirona będzie hybrydą ze spalinowym silnikiem Rimaca

Zapowiedź brzmi nieprawdopodobnie, ale potwierdził to sam Mate Rimac. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowe bugatti będzie gotowe już za kilka lat.

Rimac to chorwacki producent supersamochodów, a od niedawna także właściciel marki Bugatti. Choć słynie głównie z napędu elektrycznego, ma w planach także nową jednostkę spalinową. Ta w połączeniu z systemem hybrydowym ma zastąpić kultowe W16.

8-litrowy silnik z poczwórnym doładowaniem zadebiutował w Veyronie, a następnie w udoskonalonej formie trafił do Chirona. Niebawem jednak, po ponad 20 latach produkcji, zniknie z rynku. Na szczęście nowy właściciel Bugatti ma już precyzyjny plan.

Jego zarysem w niedawnym wywiadzie udzielonym magazynowi Auto Express podzielił się sam Mate Rimac. 34-letni Chorwat przyznał, że firma rozpoczęła prace nad nową jednostką spalinową już na dwa lata przed przejęciem Bugatti. Teraz zamierza wykorzystać ją w hybrydowej konfiguracji.

Szczegóły techniczne nie są jeszcze znane, lecz Rimac odważnie stwierdza, że będzie to szalony napęd, który zaskoczy wszystkich. Chorwacki biznesmen zaznaczył też, że nowy model nie będzie miał absolutnie nic wspólnego ani z Chironem, ani z istniejącymi autami marki Rimac. To całkowicie nowy projekt.

Co ważne, będzie to stricte sportowe auto, nie żaden SUV czy crossover, choć Bugatti jeszcze przed fuzją podobno miało takie plany. Mate Rimac przyznał jednak, że porzucenie projektu było jedną z pierwszych decyzji po przejęciu Bugatti.

W zamian powinniśmy dostać coś znacznie lepszego, choć na szczegóły trzeba jeszcze poczekać - debiut zaplanowano wstępnie dopiero na 2025 rok.