Mniej wypadków, ale więcej ofiar śmiertelnych. Policja podsumowała Święta na drogach

Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia były względnie spokojne - wynika z danych przedstawionych przez Komendę Główną Policji. Liczba wypadków okazała się o połowę niższa niż w analogicznym okresie roku 2019, ale jest kilka statystyk, które mogą budzić niepokój.

W trakcie tegorocznych Świąt na polskich drogach doszło do 122 wypadków, w których zginęły 33 osoby, a 136 osób zostało rannych. Policjanci zatrzymali 793 nietrzeźwych kierujących - mówi cytowany przez Polską Agencję Prasową komisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji. "Możemy powiedzieć, że święta były dość spokojne, natomiast liczba ofiar jest jedyną statystyką, która nas niepokoi" - dodaje.

Niepokój nie jest tu bezpodstawny, gdyż pandemia koronawirusa i związane z nią ograniczenia w żaden sposób nie przyczyniły się do spadku śmiertelności na drogach. Dla porównania, przed rokiem w Święta Bożego Narodzenia, w 253 wypadkach na polskich drogach zginęło 28 osób - o 5 mniej niż w 2020. Zdarzeń jest więc mniej, ale są one zdecydowanie bardziej tragiczne w skutkach.

Równie zaskakująco prezentują się dane dotyczące nietrzeźwych kierowców. W święta 2020 zatrzymano 793 kierujących pod wpływem. Rok wcześniej, niewiele więcej, bo 874. Przy teoretycznie mniejszym ruchu spowodowanym obostrzeniami, można by spodziewać się większych spadków.

Co jednak warte odnotowania, w niektórych metropoliach natężenie ruchu drogowego okazało się większe niż przed rokiem. "Prawdopodobnie może to wynikać z faktu, że jednak większość Polaków spędzała święta z rodziną w kraju, bo wyjazdy zagraniczne ze względu na pandemię są ograniczone" - twierdzi komisarz Opas cytowany przez PAP.

Na szczęście jest jedna kategoria, w której widać zauważalną poprawę - mowa o liczbie rannych: 136 w tym roku kontra 323 w Święta 2019.