Litwa nie zdała egzaminu - Rajd Polski [dzień 2]

Dziś Rajd Polski wyjechał na chwilę na Litwę, ale odcinki okazały się tak zniszczone, że odwołano połowę z nich.

27.06.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:15

Dzień podobnie jak wczoraj zaczął się dobrze dla Roberta Kubicy. Polak przejechał odcinek Wieliczki z 3. czasem. Zwycięzcą próby został Andreas Mikkelsen, który wrócił dzięki temu na pozycję lidera. Zaskakujący, 2. czas uzyskał Heyden Paddon z Hyundaia. Jari-Matti Latvala był zachwycony naszymi trasami: To naprawdę fajny odcinek, absolutnie fantastyczny, jak Finlandia, z fajnymi zakrętami. Jazda bardzo mi się podobała.

Niestety Fin wciąż nie mógł się odnaleźć i uzyskał dopiero 6. czas, po którym był 8. w wynikach. Za Mikkelsena spadł Ogier, który po pierwszej, litewskiej próbie tracił już tylko 0,1 s. Odcinek nr 5 padł łupem Madsa Østberga, który walczył o podium z Krisem Meeke.

Drogi na Litwie były bardzo zniszczone i kierowcy narzekali na warunki. Wiele aut było za nisko ustawionych. Problemy miał Mikko Hirvonen, który wciąż nie umiał odnaleźć tempa. Zwycięzca poprzedniej rundy WRC rozgrywanej w Polsce narzekał na złe notatki.

Ostrożnie pojechał Kubica uzyskując 10. czas. Na drugiej litewskiej próbie poprawił się o jedną pozycję. Tymczasem wygrał Ogier z przewagą 1,6 s i to wystarczyło by objął prowadzenie. Mikkelsen jednak nie tracił wiele. W tym samym czasie odradzał się Latvala, który po 3. czasie wskoczył na 4. pozycję w generalce wyprzedzając Meeke'a. Poprawił się również Hirvonen, ale wciąż narzekał na notatki: Naprawdę mam duże kłopoty. Opis jest za wolny. Samochód jest całkiem OK, ale nie mam zaufania do opisu.

Na drugim oesie warunki na Litwie przypominały już te, które widzieliśmy podczas zeszłorocznej edycji Rajdu Polski. Głębokie koleiny uniemożliwiały rywalizację kierowcom startującym później, więc Ogier miał coraz większą przewagę już na starcie. Dobre podsumowanie padło z ust Krzysztofa Hołowczyca: Dla dakarowca takie warunki powinny być dobre, ale to nisko ustawiony samochód i nie czułem się pewnie. Nie jechało się fajnie, bo przez cały czas uderzaliśmy podłogą. Drugi przejazd będzie naprawdę interesujący.

Czy Andreas Mikkelsen odniesie w Polsce swoje pierwsze zwycięstwo w WRC? Są szanse

Jednak nie doszło do drugich przejazdów. Odwołano pozostałe odcinki na Litwie i zarządzono powrót do Polski. Na kierowców czekał drugi przejazd oesu Wieliczki, który wygrał Andreas Mikkelsen i znów objął prowadzenie. Ogier stracił 2,5 s. 2. czas należał do Latvali, który początkowo nie wierzył w walkę o zwycięstwo, a dzisiejszego dnia włączył się w nią. Od kolegów z zespołu dzieli go tylko Mads Østberg.

Problemy z hamulcami miał Thierry Neuville, a skorzystał na tym Kubica, który wskoczył po 7. czasie na 8. pozycję. Nie jechał już Michał Sołowow, który wcześniej zaliczył rolkę.

Superoes na Mikołajki Arena rozegrano o 22.00. Z 2,5-kilometrowa próba najlepiej poradził sobie Sébastien Ogier, który wyprzedził Mikkelsena o 1,9 s i znów doszło do zmiany lidera. 3. czasem popisał się Robert Kubica. Latvala uzyskał taki sam czas jak Østberg.

Jari-Matti Latvala musiał się zrelaksować i pomogło. Pod koniec dnia osiągał bardzo dobre czasy

Po dwóch dniach rywalizacji liderem jest Ogier, ale różnica 0,9 s między nim a Mikkelsenem nie ma znaczenia. Trzeci Østberg traci do Ogiera 19,5 s i ma 12,5 s za sobą Latvalę. Robert Kubica jest 8., Krzysztof Hołowczyc 16.

Patrząc na dzisiejszą klasyfikację generalną można się spodziewać kilku pojedynków jutrzejszego dnia, kiedy zostanie rozegranych aż 10 prób. Oczywiście najbardziej emocjonujący będzie pojedynek o pierwsze miejsce między Ogierem a rewelacyjnie czującym się na naszych oesach Mikkelsenem. Latvala będzie chciał się włączyć do tej walki, ale najpierw musi uporać się z Østbergiem. Za nim jedzie Meeke, który również chce walczyć o podium.

Znając Mikko Hirvonena są małe szanse by Fin przeskoczył kogoś poza Juho Hänninenem, który popełni jakiś większy błąd lub jego i20 WRC się podda. Robert Kubica może się wbić na 6. miejsce, ale pod warunkiem, że Hänninen lub Hirvonen nie będą w stanie utrzymac solidnego tempa. Kubica może stoczyć ciekawy pojedynek z Evansem.