Ostatnia droga Lamborghini Murcielago

Lamborghini Murcielago lepsze od Diablo

Po 9 latach od czasu debiutu Murcielago nadal prezentuje się całkiem nieźle. To dowodzi tego, że supersamochody starzeją się znacznie wolniej od przeciętnych aut. Ostatnim egzemplarzem, który opuścił fabrykę Lamborghini w maju tego roku, był model LP670-4 SuperVeloce w kolorze Arancio Atlas. Pojazd ten, oznaczony numerem seryjnym 4099, trafił w ręce szwajcarskiego kolekcjonera supersamochodów.

Włoski producent wyprodukowanie ostatniego modelu Murcielago uczcił jednak dopiero 5 listopada, kiedy w fabryce w mieście Sant'Agata Bolognese odbyła się wystawa aut spod znaku Lamborghini z silnikami V12. Wystawa uwieńczona została paradą, w której modele 350 GT, Miura, Countach oraz Diablo, eskortowały Murcielago w swojej ostatniej drodze - z fabryki do muzeum.

Ben Collins też promuje nowego Need for Speeda

Przez prawie dekadę Murcielago było ikoną marki Lamborghini oraz niezwykłym sukcesem.

Trudno nie zgodzić się ze słowami CEO firmy, Stephana Winkelmanna. Pierwsza generacja Lamborghini Murcielago napędzana była 12-cylindrową jednostką o pojemności 6,2 litra, która produkowała 580 KM. Ostatni model LP670-4 SuperVeloce był lżejszy o 100 kg oraz miał dodatkowe 90 koni mechanicznych.

Źródło: Carscoop