![Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]](https://v.wpimg.pl/MzZiNWM0Yhs7CzhkYktvDnhTbD4kEmFYL0t0dWIDfE4iWHlhYlYkFj8bKyciHioILxkvID0ePRZ1CD4-YkZ8VT4APSchUTRVPwQsMikfLEJqXXhgKAFgTjkNf3p5CX8fd1F7Y3wddRhrC31hLwUuTmIPbCo)
Lamborghini LP850-4 Huracán Lucifero od Wheelsandmore
Tydzień temu dowiedzieliśmy się, że najnowsze Lamborghini doczeka się mocnej, wyścigowej odmiany Super Trofeo. Tymczasem tuner Wheelsandmore przygotował wersję z piekła rodem.
Lamborghini LP850-4 Huracán z piekła rodem nosi nazwę Lucifero. Wiadomo, co ona oznacza. Samochód już w wersji seryjnej wygląda obłędnie, a z nowymi, czarnymi, wklęsłymi kołami z centralną nakrętką prezentuje się jeszcze lepiej. Firma Wheelsandmore nie skupiła się jedynie na kołach. Proponuje również kilka poziomów modyfikacji silnika.
Stage 1 obejmuje nowy układ wydechowy, zmodyfikowany program sterujący pracą silnika i filtry powietrza o większej przepustowości. Dzięki tym zmianom moc 10-cylindrowej jednostki wynosi 640 KM, a moment obrotowy sięga 600 Nm.
Stage 2 to już coś zupełnie innego. Oprócz tego, co wnosi Stage 1, obejmuje jeszcze kompresor, wzmocnione sprzęgło oraz szperę tylnego mostu. Moc to 777 KM, a moment obrotowy dochodzi do 700 Nm. Skąd więc oznaczenie LP850-4 w nazwie prezentowanego samochodu?
Otóż widoczne na zdjęciach auto ma modyfikacje na poziomie Stage 3, co oznacza, że rozwija 850 KM, a moment obrotowy to 730 Nm. W jaki sposób Wheelsandmore osiągnęło takie parametry? Nie wiemy, ale można się domyślać, że również przez doładowanie kompresorem.
