Eksperci bez wątpliwości. Powiedzieli, ile zapłacimy za paliwo

Po serii odczuwalnych podwyżek, w najbliższym tygodniu czeka nas względna stabilizacja - wynika z piątkowych prognoz opublikowanych przez e-petrol.pl.

Podwyżki cen paliw wyhamowały. W dniach 4-10 marca 2024 roku kierowcy nie powinni płacić za tankowanie więcej niż dotychczas. Niestety w przypadku najdroższego paliwa możliwe jest przekroczenie pułapu 7 zł za litr.

Mowa oczywiście o benzynie 98 wycenianej średnio na 7 zł, a prognozowanej w przedziale 6,96 - 7,09 zł za litr. Benzyna 95 jest zauważalnie tańsza. Niedawny środowy odczyt wskazuje na 6,43 zł, a prognozy mówią o kwotach od 6,38 zł do 6,49 zł za litr.

Olej napędowy ma z kolei kosztować 6,59 - 6,71 zł, w stosunku do niedawnej średniej na poziomie 6,69 zł. Widać więc niewielkie pole do potencjalnych spadków.

Na dotychczasowym pułapie utrzyma się gaz LPG, którego ceny prognozowane są w przedziale 2,86 - 2,93 zł za litr.