"I Ty jesteś pieszym". Akcja społeczna z gwiazdami sportu

W ciągu najbliższych miesięcy czeka nas rewolucja w przepisach drogowych. Będzie dotyczyła ona pieszych. Tych najsłabszych uczestników ruchu warto respektować już dziś – przekonują Jacek Czachor, Leszek Kuzaj i Lech Piasecki.

Wiele wskazuje na to, że od 2021 r. piesi uzyskają pierwszeństwo już przed wkroczeniem na przejście. Fundacja Drogi Mazowsza przy wsparciu trzech sportowych legend postanowiła uświadomić kierowcom, że nie warto czekać na nowe przepisy, by zmienić zachowanie względem pieszych.

W klipie promującym bardziej uprzejme zachowania udział wzięli: Jacek Czachor (motocyklowy mistrz Polski i wicemistrz świata), Leszek Kuzaj (czterokrotny rajdowy mistrz kraju) oraz Lech Piasecki (kolarski mistrz świata). Jak słusznie zauważają oni w towarzyszącym akcji filmiku, również kierowcy, motocykliści czy rowerzyści bywają pieszymi. Zmiana przepisów będzie więc korzyścią dla każdego.

Puenta materiału filmowego jest mocna, ale powinna rozbrzmiewać jak najdłużej. Potrącenie pieszego może skończyć się aż ośmioletnią odsiadką. Przepuszczenie go też powoduje, że trzeba siedzieć – o kilkanaście sekund dłużej za kierownicą. Rachunek zysków i strat jest dość oczywisty.

Jeśli plany rządu wypalą, za nieco ponad rok zmieni się pierwszeństwo na przejściach dla pieszych. Kłopot w tym, że jak na razie mamy nie tylko niedouczone społeczeństwo, ale i solidnie wzniesioną barykadę. Po jednej stronie znajdują się piesi, po drugiej kierowcy, a pomiędzy nimi morze wrogości. By się o tym przekonać, wystarczy przeczytać kilka komentarzy pod informacjami na temat planowanej zmiany przepisów. Oto niektóre z nich:

"No to teraz będzie się działo. Ameby z telefonami już w ogóle nie będą zwracać uwagi na samochody, włażąc na pasy, zapatrzone w swój smartfon. Dlaczego? Bo dochodząc do pasów już mają pierwszeństwo". "Zginie dużo ludzi i nikogo niczego to nie nauczy ... ulica dla samochodów , chodniki dla pieszych". "Ten przepis da tylko tej hołocie poczucie 'wyższości'. Już chodzą jakby byli bogami".

Brak szacunku względem poruszającego się inaczej uczestnika ruchu jest rażący. Na szczęście taka postawa dotyczy tylko części posiadaczy prawa jazdy i osobiście mam nadzieję, że będzie ich coraz mniej. Kampania z udziałem trzech wybitnych sportowców ma szansę się do tego przyczynić.