W 2026 roku na torach wyścigowych znów zobaczymy bolidy F1 napędzane silnikami Forda. Ostatni raz Amerykanie rywalizowali w Mistrzostwach Świata FIA Formuły 1 w 2004 roku. Teraz przygotują silniki dla Red Bulla i Alpha Tauri.
Ford wraca do królowej motosportu! W 2026 roku, po 22 latach przerwy, Ford znów będzie reprezentowany w Formule 1. Amerykanie opracują zgodne z wymogami na 2026 rok silnik spalinowy i elektryczny o mocy 350 kW dla zespołów Red Bull i Alpha Tauri. Ford pozostanie dostawcą napędu do co najmniej 2030 roku. – To początek nowego, emocjonującego rozdziału w historii startów Forda w sportach motorowych, sięgającej czasów wyścigu wygranego przez mojego pradziadka, co kiedyś przyczyniło się do powstania naszej firmy – powiedział Bill Ford, prezes zarządu.
Ostatni raz Ford był obecny w F1 w sezonie 2004: wówczas jako właściciel zespołu Jaguara i dostawca silników dla Jordana. Następnie Amerykanie sprzedali swój team Red Bullowi, z którym ponownie wystartują w 2026 roku, jako konstruktor silników. Ford skorzystał tu z okazji wycofania się Porsche z negocjacji z zespołem Red Bulla. Zakulisowo mówi się, że strony doszły do porozumienia w ciągu zaledwie miesiąca.
Our Time | #FordReturns | Ford Performance
Wpływ na decyzję amerykańskiego koncernu ma m.in. rosnąca popularność serii wyścigowej na świecie, w tym także w mateczniku Forda. W sezonie 2023 aż trzy Grand Prix odbędą się na torach w Stanach Zjednoczonych: 5-7 maja w Miami, 20-22 października w Austin i 16-18 listopada w Las Vegas. Zgodną ze strategią Forda jako producenta jest także deklaracja organizatorów wyścigów Formuły 1 do zmniejszania ich wpływu na środowisko.
– Ważnym powodem decyzji Forda o wejściu do F1 jest również nasze zobowiązanie wprowadzenia do 2030 roku zerowej emisji dwutlenku węgla i zrównoważonych paliw w bolidach F1 od 2026 roku – powiedział Stefano Domenicali, prezes i dyrektor generalny Formuły 1.
2023 Oracle Red Bull Racing Season Launch | LIVE FEBRUARY 3
Jim Farley, CEO Forda wystąpił na dzisiejszej konferencji Red Bulla w Nowym Jorku i ogłosił decyzję firmy. – To wielki moment dla całej rodziny Forda. Chcemy zarazić nową generację kibiców F1 napędami zelektryfikowanymi.
Obecni kierowcy Red Bull F1, Max Verstappen i Sergio Perez podzielili się też swoimi wrażeniami zza kierownicy elektrycznych modeli Forda, w tym prototypowego "dostawczaka" Pro Electric SuperVan – Jest świetny, przyspiesza chyba nawet szybciej niż bolid F1! – powiedział Verstappen. Z kolei Daniel Ricciardo (kierowca rezerwowy Red Bulla na sezon 2023) przyznał, że od kilku lat jest szczęśliwym użytkownikiem F-150 Raptora.
Co niewielu może pamiętać, Ford pozostaje trzecim najbardziej utytułowanym producentem silników w historii F1: zdobył 10 mistrzostw w klasyfikacji konstruktorów i 13 tytułów kierowców. Sezony 1968-1974 wygrywały kolejno bolidy z silnikami Forda: czterokrotnie Lotus, oraz Matra, Tyrell i McLaren. Później zespoły napędzane przez Forda sięgały jeszcze po mistrzostwo w latach 1978 (Lotus), 1980 i 1981 (Williams).
W 2026 roku Ford poza Formułą 1 będzie rywalizował także w seriach WEC (w tym Mustangami GT3 w 24h Le Mans), IMSA, WRC (Fordem Pumą Hybrid Rally1), Baja 1000 (Rangerem Raptorem i Bronco), oraz Mustangami w NASCAR i NHRA.
