Dublet Hyundaia w Rajdzie Niemiec

Hyundai Motorsport w swoim debiutanckim sezonie odniósł pierwsze i podwójne zwycięstwo w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata i to na własnym terenie. Jednocześnie swój pierwszy tryumf świętuje Thierry Neuville.

Marcin Łobodziński

24.08.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:07

Thierry Neuville i Dani Sordo zajęli pozycje 1 i 2 w Rajdzie Niemiec. Jest to pierwsze zwycięstwo innego zespołu niż Citroën w tej rundzie WRC. Nieprzerwanie do 2002 roku wygrywali tu tylko kierowcy francuskiej stajni. Mimo ogromnych szans, zespół Volkswagena nie zdobył tytułu w klasyfikacji producentów na własnym terenie.

Kris Meeke znów nie wytrzymał presji i stracił szansę na zwycięstwo

To był dramatyczny rajd, w których trzykrotnie zmieniał się lider. Pierwszego dnia odpadł Sébastien Ogier, który walczył o prowadzenie z Jarim-Mattim Latvalą. Dziś na pierwszym oesie odpadł Latvala, który miał prawie minutę przewagi nad Krisem Meeke. Tym samym kierowca Citroëna został liderem i historia mogłaby się powtórzyć po raz 13, ale niestety Brytyjczyk już na kolejnej próbie odpadł z rywalizacji. Francuska stajnia może mówić o pechowej trzynastce. Na dwa odcinki przed metą prowadzenie objął kierowca Hyundaia Thierry Neuville i nie popełnił błędu do mety.

Jari-Matti Latvala po spadnięciu ze skarpy© fot. Maciej Niechwiadowicz

Jedynym kierowcą Volkswagena, który ukończył rajd jest Andreas Mikkelsen, ale nie pełni on funkcji kierowcy fabrycznego, więc niemiecki team po raz pierwszy od debiutu wyjedzie bez punktów. Bryan Bouffier i Xavier Panseri, trzecia załoga Hyundaia nie dotarła do mety. Wypadli z drogi na samym początku Power Stage.

Andreas Mikkelsen bronił honoru Volkswagena

Marnie pojechali kierowcy M-Sportu. Robert Kubica, który wczoraj nawet wygrywał odcinki specjalne niestety miał awarię skrzyni biegów. Najszybszy był Elfyn Evans, którego bardzo chwalił Mikko Hirvonen. Obaj zajęli odpowiednio 4. i 5. pozycję. To kolejny bardzo słaby wynik Hirvonena. W obliczu odpadnięcia trzech liderów, tak doświadczony kierowca powinien walczyć o zwycięstwo, tymczasem wygrał tylko jeden odcinek specjalny - mniej niż Robert Kubica i to w obliczu słabszych rywali. Poniżej oczekiwań rajd ukończył również Mads Østberg, który doprowadził swojego Citroëna na 6. pozycji przesuwając termin świętowania mistrzostwa przez Volkswagena, prawdopodobnie na następną rundę.

Czołową ósemkę zamknęli Martin Prokop i Dennis Kuipers. W dziesiątce zmieścili się Pontus Tidemand i Ott Tänak – obaj w klasie RC2 Fordami Fiestami R5. Jedyną polską załogą, która przejechała cały rajd jest para Szymon Kornicki i Piotr Mazur. Zajęli 4. Miejsce w klasyfikacji Drive Dmack Cup, i tę samą pozycję w swojej klasie RC4. W generalce zostali sklasyfikowani na 35. miejscu.