Wiózł śpiące dzieci. Dostał 6 tys. zł mandatu

W niedzielę na trasie północnej w Zielonej Górze patrol drogówki zatrzymał do kontroli kierowcę volkswagena. Szybko okazało się, że 36-latek nie odjedzie bez mandatu.

Mężczyzna przewoził na tylnej kanapie dwójkę śpiących dzieci w wieku trzech i sześciu lat. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dzieci nie podróżowały w fotelikach.

W razie zderzenia z innym samochodem mogłoby dojść do tragedii. "Przy zderzeniu z prędkością 50 km/h ciało wyrzucane jest z siedzenia z siłą tony" – stwierdziła nadkom. Świerkowska-Teska w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Brak fotelików nie był jednak jedynym problemem. Spore zastrzeżenia budził też stan techniczny pojazdu. Policjanci stwierdzili wycieki oleju z silnika, brak światła stop oraz brak oświetlenia z prawej strony pojazdu.

Kierujący za wszystkie przewinienia został ukarany mandatem w wysokości 6 tys. zł i 15 punktami karnymi.