Czy można wymienić jedną oponę w samochodzie? Zobacz, co mówią przepisy

Zakładacie opony na zimę i jedna z nich jest uszkodzona? Czy wymiana pojedynczej ma sens i jest dopuszczalna? A może trzeba kupić parę? Podpowiadamy.

Prawo dopuszcza stosowanie różnych opon pod warunkiem, że różnice są pomiędzy osiami. Oznacza to, że z przodu możemy mieć zupełnie inne opony niż z tyłu. Co jednak przepisy mówią o oponach na jednej osi?

Zgodnie z przepisami opony zamontowane na jednej osi powinny być tym samym modelem ogumienia, a więc mieć ten sam wzór bieżnika, a także ten sam rozmiar oraz te same indeksy prędkości i nośności. Przepisy nie mówią nic o dacie produkcji oraz głębokości bieżnika, poza tym, że musi to być przynajmniej 1,6 mm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najlepiej mieć oczywiście dwie takie same opony na jednej osi, ale nie zawsze taka zmiana ma sens. Jeżeli ogumienie zostało niedawno kupione, a jedna z opon uległa uszkodzeniu, to można kupić jedną taką samą pod warunkiem, że spełnia wyżej wymienione warunki. Jaka jest dopuszczalna różnica w głębokości bieżnika?

Taka wartość umowna nie istnieje, ale różnica na poziomie 15-20 proc. nie powinna mieć istotnego wpływu na jakość prowadzenia przez pewien okres, choć minimalny wpływ zawsze będzie. W praktyce (kiedy nowy bieżnik ma ok. 6-7 mm) oznacza to różnicę na poziomie ok. 1-1,5 mm głębokości bieżnika. Nierzadko opony po kilku latach eksploatacji mają niewiele mniejsze różnice.

Problem pojawia się wtedy, kiedy ta niewymieniona opona z biegiem czasu się zużywa i głębokość bieżnika zacznie zbliżać się do granicznych 4-5 mm dla zimowej lub 3-4 mm dla letniej. Wówczas znów wypadałoby wymienić tę oponę.

Zatem ostatecznie, jeśli mamy zamiar pojeździć danym autem przez kilka lat, najlepiej od razu wymienić dwie opony, najlepiej na nowe. Jeśli zaś mamy auto na krótko, to można pokusić się o wymianę pojedynczej opony.

Co ciekawe, zakup pojedynczej opony jest nie tylko możliwy, ale dość prosty. Jest wiele firm oferujących opony "z zapasu" lub pojedyncze sztuki. Praktycznie nieużywane, choć z nieco odleglejszą datą produkcji. Nierzadko sprzedawane w znacznie niższej cenie niż nowe. Dzięki temu można znaleźć pojedynczą oponę modelu, którego już producent nie oferuje. Zwykle jednak dotyczy to bardziej popularnego ogumienia.

Oczywiście zakup jednej opony jest możliwy w każdym sklepie oponiarskim, jak w przypadku kompletu ogumienia, ale bywają pewne wyjątki. Pierwszy to koszt dostawy – nierzadko bezpłatna dostawa obejmuje tylko komplet lub parę. Zatem w przypadku zakupu jednej sztuki, trzeba się liczyć z dodatkowym wydatkiem.

Drugi to... niższa cena. Często w sklepach internetowych zostaje ostatnia sztuka, która jest sprzedawana w znacznie niższej cenie. Zazwyczaj jednak dotyczy to rozmiarów mniej typowych.

Indeks nośności i prędkości może mieć niemniejszy wpływ na zachowanie opony niż sam bieżnik. Kupując więc pojedynczą oponę zwróć uwagę na te wskaźniki.

Kupując jedną oponę zwróć uwagę na datę produkcji - duża różnica w wieku ma wpływ na zachowanie ogumienia, głównie zimowego. Z wiekiem opony się starzeją, co wpływa na pogorszenie właściwości mieszanki.

Opona "z zapasu" nie jest nowa, lecz najwyżej nieużywana. Różnica jest znacząca, ponieważ nowa opona to taka, której nigdy nie założono na obręcz i jest właściwie przechowywana do 3 lat od daty produkcji.

Zakładając oponę nową do pary z nieco zużytą, pamiętaj o tej drugiej, że zużyje się wcześniej i trzeba będzie wcześniej wymienić parę.

Jeśli kupujesz pojedynczą oponę, postaraj się znaleźć taką z maksymalnie zbliżoną głębokością bieżnika (różnica do 1 mm). Jeśli się nie uda, możesz zmniejszyć głębokość bieżnika na lepszej oponie poprzez zlecenie szorstkowania.

Duża różnica w głębokości bieżnika na jednej osi to gorsze właściwości jezdne, a więc i bezpieczeństwo. Jeśli stać cię na wymianę obu opon, zrób to.